Naprawa motocykla z użyciem używanych części. Komisja Europejska chce to uregulować dyrektywą
Motocykle nie są objętą dyrektywą o zakończeniu cyklu życia pojazdu, która reguluje procedury postępowania z pojazdami wycofanymi z eksploatacji. To sprawia, że motocykliści chętnie sięgają po używane części, o czym świadczy przykład Finlandii. W niedalekiej przyszłości sytuacja ma się zmienić.
O sprawie informuje na łamach portalu FEMA prezes organizacji Suomen Motoristit, Jari Kielinen. Według przeprowadzonej wśród 33 firm i instytucji ankiety, średnio 62 proc. części zdemontowanych z motocykli, jest używane ponownie. W przeprowadzonym badaniu wzięło udział 31 firm zajmujących się demontażem motocykli i samochodów, jedna firma budująca motocykle oraz jeden klub motocyklowy.
Z ankiety wynika, że rocznie rozmontowują oni średnio 540 motocykli z silnikami o pojemności powyżej 125 cm3, 85 z silnikami o pojemności poniżej 125 cm3 i 25 motorowerów. To dane dotyczące 11 firm zajmujących się tylko motocyklami. W przypadku 20 firm skupionych na samochodach średnia wynosi 8 sztuk dla pojemności pow. 125 cm3, 8 sztuk dla pojemności poniżej 125 cm3 i 54 motorowerów.
Co ciekawe, SMOTO twierdzi, że uregulowanie kwestii ponownego użycia części z motocykli wycofanych z ruchu, jest dobrym ruchem. Choć z jednej strony wprowadzenie konkretnych przepisów sprawi, że niektóre firmy znikną z rynku lub będą musiały ponieść dodatkowe koszty, to w ostateczności pozwoli to na zwiększenie bezpieczeństwa użytkowników. Ma to również sprawić, że nieużyte elementy będą utylizowane w sposób niezagrażający środowisku.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze