Przebudowa autostrady A2 na ważnym odcinku pomiędzy Łodzią i Warszawą oznacza dwa nowe pasy dla pojazdów, ale na tym nie koniec. Ten odcinek będzie równocześnie jedną z najnowocześniejszych tras w Europie i wzorem rozwiązań proekologicznych.

Aby to osiągnąć, planowane jest szerokie zastosowanie odnawialnych źródeł energii z miniturbin wiatrowych i fotowoltaniki. Zielona energia ma umożliwić samowystarczalność systemu, co w praktyce oznacza, że zarówno oświetlenie wszystkich węzłów drogowych, MOP-ów, zasilanie tablic, stacji pogodowych jak i pozostałej infrastruktury drogowej będzie pochodzić ze wspominanych, odnawialnych źródeł energii. GDDKiA wyjaśnia, że to novum nie tylko jeśli chodzi budowę autostrad w Polsce, ale również w całej Europie.

Po zakończeniu prac A2 zapewni zmotoryzowanym przejazd dwoma jezdniami po cztery pasy ruchu na odcinku od węzła Konotopa do węzła Pruszków, natomiast od węzła Łódź Północ powstaną dwie jezdnie po trzy pasy ruchu.

Zanim to się stanie, minie jednak sporo czasu. Aktualnie GDDKiA jest na etapie analizowania ofert firm, które wyraziły zainteresowane tym przedsięwzięciem. Chętnych jest osiem podmiotów, co daje nadzieje, że niedługo poznamy rozstrzygnięcie i być może pierwsze terminy. Bez wątpienia przebudowa A2 jest konieczna i znacząco poprawi przepustowość bardzo ważnej trasy.

Kiedy pojedziemy szeroką i proekologiczną A2? Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, a umowa zostanie wkrótce podpisana, to unowocześniona A2 może zostać oddana do użytku nawet na początku 2026 roku. Co ważne, wszystkie prace będą prowadzone w taki sposób, aby A2 nie została wyłączona z ruchu. Ograniczenia na pewno będą uciążliwie, ale trasa ma pozostać otwarta.