Ścigacz.pl

Za nami pierwszy miesiąc ograniczeń w przemieszczaniu, związanych z epidemią koronawirusa. Jak wszyscy to przewidywali, motocykliści, widząc pogodę za oknem, chcą już jeździć. I jeżdżą, przy czym większość jeszcze ogranicza tę jazdę do surfowania po internecie.

Obszerny raport z oglądalności portali publikowaliśmy miesiąc temu, przed wybuchem pandemii COVID-19:

https://www.scigacz.pl/TOP,10,stron,o,motocyklach, statystyki,uzytkownikow,portali,2020,37762.html

Teraz przyjrzymy się temu, jak nałożone przez władze ograniczenia w przemieszczaniu wpłynęły na zainteresowanie poszczególnymi tytułami. Wyniki za ostatnie 30 dni wyglądają następująco:

Na wykresie podajemy wyłącznie 5 najbardziej popularnych stron. Wyniki dotyczą wyłącznie ruchu z 6 wiarygodnych źródeł, potwierdzonych badaniami SimilarWeb:

- media społecznościowe (Facebook/YouTube)

- Google

- wejścia bezpośrednie

- wiadomości email

- odnośniki z innych stron

- reklamy i działania płatne

(rzeczywiste dane będą na pewno większe, jednak ich struktura się nie zmieni, gdyż Similar Web odrzuca część ruchu w równym stopniu każdemu wydawcy).

W wersji bezpłatnej badania Similar Web można jeszcze odczytać, ile osób bezpośrednio (przez wpisanie adresu w polu przeglądarki) odwiedza poszczególne strony. Wykres wygląda następująco:

W wynikach Google Analytics Ścigacz.pl (tylko do takich mamy dostęp) również widać duży wzrost nowych użytkowników portalu. W ciągu ostatnich 30 dni Ścigacz.pl odwiedziło o prawie 25% więcej osób niż miesiąc temu, przy czym w grupie nowych użytkowników jest to wzrost o ponad 33%:

Ponieważ w lutym, za sprawą jednego wydawcy, w danych dotyczących całego ruchu na poszczególnych portalach miały miejsce nienaturalne wzrosty, które to wzrosty nie miały potwierdzenia w liczących się źródłach internetu, dlatego wielkość ruchu na stronach prezentujemy obecnie jedynie w odniesieniu do renomowanych źródeł pochodzenia. Ostatecznie niecodziennie ogromne skoki w liczbie wejść na problematyczny portal ustały po nagłośnieniu tego faktu w mediach. Niemniej, żeby nie kusić kolejnych naśladowców, nie będziemy nadmiernie promowali liczby wejść na portale bez względu na pochodzenie. W danych będziemy kładli nacisk na te wejścia, które z racji swojego organicznego charakteru wskazują na wizyty żywych ludzi i z tego względu mają wartość dla potencjalnych reklamodawców. Zainteresowani mogą zobaczyć całkowity ruch, zmierzony przez SimilarWeb dla poszczególnych portali, zakładając bezpłatne konto w wersji próbnej i wyświetlając poniższy ekran w tym badaniu: