Motona Venta/Lux. Niedrogi i zadziwiająco dobry zestaw do turystyki [TEST]
Cena ciuchów motocyklowych Motona, sposób ich dystrybucji i skromny marketing nie sugerują, że możemy mieć do czynienia z czymś tak dobrym. A szkoda, bo ta odzież zasługuje na uznanie – wiele rozwiązań jest zadziwiająco skutecznych, a wygoda użytkowania, szczególnie w długich trasach, jest znakomita.
Komplet odzieży motocyklowej Motona Venta (kurtka) i Lux (spodnie) miałem okazję testować podczas kilku wyjazdów – zarówno dłuższych, jak i krótszych, w rozmaitych warunkach pogodowych. Markę znałem od dłuższego czasu, głównie jednak z relacji zamieszczanych na blogach. Próżno szukać jej w tak zwanym mainstreamie – żaden celebryta w tych ciuchach nie jeździ, producent nie wystawia okazałego stoiska na targach, skupiając się na bezpośredniej dystrybucji podczas moto bazarów i innych imprez o podobnym charakterze. Czy to źle? Dla samej dystrybucji z pewnością nie, dla świadomości marki nieco gorzej.
A świadomość marki to w zasadzie wszystko, czego Motonie potrzeba. Sama jakość odzieży, z kilkoma drobnymi wyjątkami, jest po prostu świetna. Nie jest to może półka Alpinestars czy Spyke, ale umówmy się – po pierwsze nikt tego od budżetowej marki nie oczekuje, po drugie – Motona wcale do tej półki nie aspiruje. Woli być raczej dobrym produktem za dobrą cenę, dostępnym dla motocyklistów, którzy ze snobizmem nie mają nic wspólnego.
Jest bogato
Producent oferuje swoją odzież w bardzo szerokiej rozmiarówce. To trochę tłumaczy mocno ograniczoną kolorystykę produktów Motony – wprowadzenie kolejnej wersji kolorystycznej oznaczałoby znów kilkanaście różnych opcji rozmiarowych.
A tych Motona zapewnia prawdziwe bogactwo. Oprócz standardowe palety S-5XL nabywcy mają do dyspozycji rozmiary przedłużane i skrócone. Nie powinny narzekać także motocyklistki – dla nich również przygotowano mnóstwo rozmiarów.
Motona Venta/Lux ma konstrukcję trójwarstwową. Mamy zatem do dyspozycji wypinaną membranę przeciwdeszczową i ocieplającą podpinkę. Pomijając fakt, że sam pomysł wypinanej membrany uważam za z gruntu zły, membrana faktycznie działa. Chroni przed deszczem i wiatrem, choć zaraz po ustaniu opadów trzeba ją wypiąć, bo, niestety, działa trochę jak cerata. To jednak typowa cecha niemal każdej membrany, która nie jest Gore-Texem. Podpinka jak podpinka – typowe rozwiązanie wykorzystujące nici poliestrowe. Coś, co znamy z 90% podpinek, także w znacznie droższych produktach.
Tym, co pozytywnie wyróżnia komplet turystyczny Motona Venta/Lux jest wewnętrzne laminowanie materiału. Producent obiecuje, że w pewnym stopniu chroni ono przed deszczem. Sprawdziłem – faktycznie, laminat pozwolił na 10 minut jazdy w normalnym deszczu bez przemoknięcia. Ciekawy patent, w sam raz na ucieczkę przed wodą do najbliższego schronienia.
Drugim, bardzo fajnym elementem, w który wyposażona jest Motona Venta, to odpinane panele, które powodują, że zamienia się ona w kurtkę typu mesh. Panele są cztery – dwa z przodu i dwa z tyłu, po całkowitym wypięciu elementów mam wrażenie, jakbym jechał w t-shircie. Dzięki temu rozwiązaniu mamy jakby dwie kurtki w jednej – meshową na upalne lato i pełną na chłodniejsze dni.
Panele można wypiąć całkowicie, trzeba je wtedy gdzieś schować, albo odpiąć do połowy. Odpiętą wówczas część wygodnie chowa się pod nieodpiętą. Proste i skuteczne. Spodnie Motona Lux, wbrew nazwie, nie posiadają niestety takich luksusów, ale mają za to sześć zapinanych na suwaki otworów wentylacyjnych. Podczas ekstremalnych upałów było mi trochę za gorąco, ale zastanawiam się w których portkach motocyklowych by nie było.
Kurtka Venta i spodnie Lux posiadają podstawowy zestaw protektorów – na łokciach, barkach i kolanach. Muszę jednak zaznaczyć, że nie są to jakieś wyszukane ochraniacze – nie wykonano ich z elastomerów, a po prostu z miękkiego tworzywa. Kurtkę Venta można spiąć ze spodniami Lux jednym z dwóch zamków – krótkim lub długim.
Wady? Owszem, są
Byłoby dziwne, gdyby zestaw Motona Venta/Lux przy tej cenie nie posiadał wad. Jedną z nich jest mizerna jakość niektórych detali. Już podczas pierwszego mierzenia urwał się uchwyt od suwaka rękawa. Niby nic, ale taka wpadka na dzień dobry nadwyręża trochę zaufanie do całego produktu. Tu i ówdzie puścił jakiś szew, podszewka w jednym miejscu się rozdarła. No i ta membrana, która działa jak cerata…
Ogólnie jednak komplet Motony sprawił na mnie bardzo dobre wrażenie. Nawet gdybym nie wiedział, że jest tak tani, z pewnością doceniłbym jego zalety – kurtki używam cały czas do jazdy po mieście, podczas upalnego czerwca sprawdziła się doskonale. Korzystny stosunek jakości do ceny sprawia, że zestawu Motona Venta/Lux nie można ocenić inaczej niż pozytywnie.
Kurtka Motona Venta kosztuje 599 zł. Tyle samo – 599 zł, kosztują spodnie Lux. W cenę wliczony jest koszt wysyłki.
Więcej informacji o odzieży Motona znajdziesz tutaj.
|
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze