Motyw bojowego hełmu Predatora wykorzystywany jest w kaskach motocyklowych już od dawna. Tym razem jeden z fanów mało urodziwego kosmity poszedł jeszcze dalej - stworzył kompletny strój i całkowicie przerobił motocykl.

"Predator" oraz "Obcy" to, nie bójmy się tego określenia, absolutnie kultowe serie horrorów S-F. Sprytni producenci z Hollywood postanowili nawet w pewnym momencie maksymalnie wykorzystać popularność serii i połączyć te dwa uniwersa. Tak powstał film "Aliens vs Predator" z 2004 roku, w którym kosmici o zbyt szerokim uśmiechu radośnie wyrzynają się w tymi z obfitym katarem. Spotkanie dwóch gatunków kosmicznych zabijaków nie przypadło do gustu krytykom, ale fani bawili się świetnie.

Widoczny na filmie motocyklista został podobno spotkany w Tajlandii. Jak widać jest prawdziwym mistrzem popularnej na całym świecie sztuki cosplay (czyli costume playing, przebieranki za postaci z komiksów, gier i filmów). Nie tylko wiernie odwzorował kompletny strój Predatora, łącznie z rozdziawioną paszczęką, ale też profesjonalnie wystylizował motocykl, robiąc z niego "zupę na kościach", należących oczywiście do Obcego.

Jak wieść niesie, przebrany motocyklista jechał sobie spokojnie do pracy. Jego pasja i talent nie zostały jednak docenione przez tajskich stróżów prawa. Został zatrzymany i otrzymał ostrzeżenie, był przy tym o krok od aresztowania za nielegalne modyfikacje pojazdu. Na pocieszenie pozostał mu status sezonowej gwiazdy internetu.