Z mieszanymi uczuciami wyruszyłem rano w trasę do miasta słynącego z pierników. W czasie deszczu wyścigi na ćwiartkę nie mają sensu.

Prognozy pogody na sobotę 1. września wyraźnie przypominały, ze lato ma się ku końcowi. W całym kraju przelotne opady a na północy przelotne burze. Z mieszanymi uczuciami wyruszyłem rano w trasę do miasta słynącego z pierników. W czasie deszczu wyścigi na ćwiartkę nie mają sensu, tym bardziej w przypadku motocykli, które już teraz mają kłopoty z trakcją na suchych nawierzchniach pasów dumnie zwanych asfaltowymi. Czy w ogóle więc wyścigi się odbędą? Biorąc jednak pod uwagę, że to już piąta, przedostatnia runda nie mogłem tematu odpuścić (ostatnia już 15 września na warszawskim Bemowie).

Parę słów o lokalizacji: Toruń to kolejne miasto posiadające pas niemal w obrębie miasta, więc nie było kłopotu z jakimkolwiek dojazdem. Choć dzień nie należał do ciepłych, a chmury wisiały nisko i jeszcze o 11.00 dawał o sobie znać deszcz, to wiele osób zdecydowało się spędzić ten dzień podziwiając współzawodnictwo samochodów i motocykli.

Sam pas nie należy do najgorszych w Polsce, ale niestety patrząc na niego pod kątem wyścigów SSS to wciąż daleko do specjalistycznych torów dragowych. Organizatorzy postarali się go dobrze przygotować oczyścić z wyrastających traw i podobnych wynalazków, ale typowy asfalt w zimny dzień dodatkowo nie powalał przyczepnością, więc w czasie treningów można było zobaczyć przejazdy mocniejszych motocykli, które dojeżdżając do mety paliły jeszcze gumę. To powinno dać do myślenia organizatorom. Może poza mocnymi samochodami zawodników na międzynarodowych zawodach mogłyby się pokazać i nasze motocykle? Technicznie naprawdę niczego im nie brakuje.

A co działo się w trakcie samych zawodów? Lista zawodników tym razem prezentowała się okazale.W klasie moto w eliminacjach wystartowało 7 zawodników.Stawka była bardzo wyrównana, warto nadmienić, że w drugim przejeździe eliminacyjnym różnica między pierwszym, a ostatnim zawodnikiem wynosiła mniej niż sekundę!! W półfinałach różnice czasowe pomiędzy zawodnikami jeszcze się pomniejszyły, jednak o wyniku jednego biegu zadecydował falstart Piotra Bonieckiego i do finału zakwalifikował się Mariusz Wieczorek z czasem ET+RT11.14sek. W finale spotkał się on z Hubertem Paduchem, który od początku sezonu nie daje szans rywalom. Również eliminacje w Toruniu wygrał w pięknym stylu kręcąc czas ET+RT 10.991sek. Już dziś można stwierdzić, że w tym sezonie Hubert zdobędzie tytuł mistrzowski w swojej klasie. Należy się. Gratulujemy!!

W klasie Moto Plus na starcie zobaczyliśmy 5 motocykli. Prym wiodły Suzuki GSXR 1000, jedna Yamaha R1 starała się z nimi zawalczyć i udało się jej zakwalifikować do półfinałów, jednak tu pechowo trafiła na Rolanda Krzemińskiego, który ma sezon równych startów i o niemal sekundę wcześniej był na 402 metrze.

Na starcie w klasie Moto Maxi stawiły się cztery motocykle, wszystkie więc zakwalifikowały się do półfinałów. Trzy Hajabusy: biała, niebieska i wiśniowa prezentowały się jak zwykle okazale. Po zarzewiu pożaru Maćka Białobłockiego w Kamieniu nie pozostało śladu, za to Buza Konrada poważnie uszkodzona na podopolskim pasie startowała bez turbo, jedynie z nitro, jednak jak się okazało nie miało to wielkiego wpływu. Nitro dawało odpowiedniego kopa i zobaczyliśmy przejazdy z czasem ET poniżej 10 sekund.

Powoli można już też wyrokować o kolejności w rywalizacji King of Moto. Tu teoretycznie spotykają się już totalnie odjechanie sprzęty z ośmioma najszybszymi zawodnikami z innych klas. Póki co oznacza to ściganie się zwycięzców swoich klas. I obywa się niemal bez niespodzianek. Przez cały sezon tylko raz maksymalna ilość punktów nie trafiła do zawodnika klasy Moto Maxi. W Toruniu pierwsze trzy miejsca przypadły w kolejności Konradowi Sobczykowi (10.214s.), Pawłowi Łasińskiemu (11.062) i Maćkowi Białobłockiemu (10.758).

Teraz czekamy już na ostateczną rozgrywkę 15 września w Warszawie na terenie bemowskiego lotniska.

Wyniki V eliminacji w klasach motoyclowych

KLASA MOTO

przejazd finałowy

przejazdy półfinałowe

przejazdy eliminacyjne

MOTO PLUS

przejazd finałowy

przejazdy półfinałowe

przejazdy eliminacyjne

KLASA MOTO MAXI

przejazd finałowy

przejazdy półfinałowe

przejazdy eliminacyjne