Olivia Jackson, pochodząca z RPA kaskaderka, która kilka lat temu uległa bardzo poważnemu wypadkowi na planie filmu "Resident Evil: The Final Chapter", wygrała sprawę sądową przeciwko jego producentom. Udowodniła, że do zdarzenia doszło na skutek niewłaściwych przygotowań do nakręcenia feralnej sceny. 

Koszmarny wypadek na planie "Resident Evil: The Final Chapter" wydarzył się pod koniec 2015 roku. Kaskaderka Olivia Jackson dublowała odtwórczynię głównej roli Millę Jovovich w scenie szybkiej jazdy motocyklem. Po rozpędzeniu maszyny i skoku uderzyła w kran kamerowy, który nie usunął się w porę z drogi. Skutki były fatalne - choć Olivia przeżyła zderzenie, to zapadła w 2 tygodniową śpiączkę, amputowano jej lewą rękę powyżej łokcia, doznała paraliżu lewej górnej połowy ciała, miała poranioną twarz, obrzek mózgu, rozerwane tętnice, złamane żebra i inne kości, przebite płuca oraz wiele innych obrażeń, które na zawsze zmieniły jej życie. 

Olivia Jackson pozwała do sądu producentów filmu, zarzucając im niewłaściwe przygotowanie i niedbałą realizację tej kaskaderskiej sceny. Ponadto w czasie przyjmowania tego zlecenia została wprowadzona w błąd odnośnie ubezpieczenia ekipy, które finalnie pokryło tylko niewielką część ogromnych kosztów leczenia. Z kolei według przedstawicieli produkcji, wypadek spowodowała sama ofiara, której zabrakło umiejętności prowadzenia motocykla. W ostatnich dniach południowoafrykański sąd wydał wyrok, w którym przyznał rację kaskaderce. Jego szczegóły i wysokość odszkodowania nie są znane. 

Film "Resident Evil: The Final Chapter" okazał się wielkim sukcesem kasowym, ale złamał nie tylko życie Olivii Jackson. Na planie zdarzył się jeszcze jeden fatalny wypadek - jeden z członków ekipy zginął przygnieciony wojskowym Hummerem. Chociaż występujący w filmach kaskaderzy są profesjonalistami, a same sceny są zazwyczaj drobiazgowo przygotowane, takie wypadki nie należą do rzadkości. W 2017 roku na planie "Deadpool 2" śmierć poniosła amerykańska zawodniczka i kaskaderka Joi Harris. 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

❗𝙵𝚘𝚛 𝚍𝚎𝚝𝚊𝚒𝚕𝚜 𝚘𝚗 𝚝𝚑𝚎 𝚊𝚌𝚌𝚒𝚍𝚎𝚗𝚝 𝙸 𝚠𝚊𝚜 𝚒𝚗𝚟𝚘𝚕𝚟𝚎𝚍 𝚒𝚗 𝚊𝚗𝚍 𝚝𝚑𝚎 𝚠𝚊𝚢 𝙸𝚟𝚎 𝚋𝚎𝚎𝚗 𝚝𝚛𝚎𝚊𝚝𝚎𝚍 𝚜𝚒𝚗𝚌𝚎, 𝚛𝚎𝚊𝚍 𝚕𝚒𝚗𝚔 𝚒𝚗 𝚋𝚒𝚘 𝚋𝚢 @hollywoodreporter My life has changed dramatically, and it's been a long, painful and extremely difficult path for me to walk. I refuse to give up on trying to heal my broken body and I refuse to just keep silent when film productions put profit before people. At the very least, film crews ought to be able to rely on there being appropriate insurance in place when accidents happen. Unfortunately, as I have learnt, this isn't always the case. We all need to stand together and speak up to raise awareness of productions that run haphazardly organised sets, put people's lives at risk & then cut people off when something goes wrong, hoping they will just go away quietly. Film crew put their heart & lives into making films. Without crew there is no film! #crewmatter

Post udostępniony przez Olivia Jackson (@oliviathebandit) Paź 7, 2019 o 7:38 PDT