Motocyklem elektrycznym dooko³a ¶wiata. S³owak dokona³ historycznego wyczynu i utar³ nosa sceptykom
Roman Nedielka ze Słowacji postanowił powalczyć ze stereotypami i mitami, które narosły wokół elektromobilności i odbył samotną podróż dookoła świata na motocyklu elektrycznym. Łącznie pokonał ok. 42 tys. km, a miejscem startu była Dżakarta.
Roman Nedielka mieszkał i pracował w Dżakarcie, kiedy postanowił kupić motocykl elektryczny ze względu na to, że w mieście jest wystarczająco dużo zanieczyszczeń. Tak oto stał się właścicielem Zero DSR/X z 2023 roku i 10 lipca wyruszył w podróż w ramach inicjatywy E.round the World. Wcześniej miał już do czynienia z motocyklami elektrycznymi amerykańskiej marki, bo w 2018 r. kupił Zero FX.
Pomysł objechania kuli ziemskiej na motocyklu elektrycznym po raz pierwszy pojawił się w jego głowie w 2019 r., ale później nadeszła pandemia koronawirusa, która pokrzyżowała mu plany. W 2023 r. Chiny były ostatnim krajem, który zniósł ograniczenia covidowe dla podróżujących, więc Nedielka mógł ruszyć w swoją podróż.
Motocykl był wystawiony na działanie ekstremalnych warunków pogodowych, bo podczas przejazdu przez południowo-wschodnią Azję Nedielka trafił na porę deszczową. Pokonał też pustynie Kazachstanu i Stany Zjednoczone zimą. Z kolei w Australii temperatury sięgały 45 st. C.
W podsumowaniu Nedielka powiedział, że realny zasięg motocykla wynosił 300 km w idealnych warunkach. Najłatwiejsza była podróż przez Europę, gdzie już teraz infrastruktura ładowania pozwala na swobodne podróżowanie. Tu Nedielka pokonywał dziennie nawet 500 km. Oczywiście cała podróż wymagała odpowiednich przygotowań. Jeżeli chodzi o sam motocykl, przy przebiegu 25 tys. km zostały wymienione opony, pasek i klocki hamulcowe.
- Ludzie mają stare wyobrażenia i zastanawiają się, czy ładowanie jest trudne, jaki jest zasięg i czy można polegać na elektrykach. Jeździłem przez wiele miesięcy i nigdy nie wyczerpałem akumulatora. Jeśli możesz pojechać motocyklem elektrycznym dookoła świata, to nie martw się jazdą po mieście lub weekendowym wypadem z przyjaciółmi - powiedział Nedielka.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeWow. Strasznie fajnie. Jak sie czlowiek uprze to sie da. Np. w polowie XX w. Polak przjechal rowerem Afrykê na rowerze z polnocy na poludnie i z powrotem. Ten to byl uparty! Tylko czy chcemy sie ...
Odpowiedz