Motocrossem po cmentarzu. 17-latek urz±dzi³ sobie rajd po alejkach cmentarnych
Kilkanaście minut trwały popisy motocrossowca na alejkach jednego z kołobrzeskich… cmentarzy. Do incydentu doszło wieczorem w ostatnią niedzielę (24.10.2021).
Według relacji świadków, młody mężczyzna jeździł bardzo niebezpiecznie i szybko, a przy tym nie zważał na ludzi odwiedzających groby bliskich.
W tym czasie na terenie nekropolii było jeszcze sporo osób z powodu zbliżającego się Święta Zmarłych. Hałas i rozpędzony motocykl przestraszył wielu starszych ludzi. Na miejsce została wezwana policja, ale zanim zjawił się patrol, motocrossowca zatrzymało dwóch mężczyzn, którzy następnie przekazali sprawcę zamieszania przybyłym policjantom.
Okazało się, że wielbiciel jazdy po cmentarzach to 17-letni mieszkaniec Kołobrzegu. Za swoje popisy został ukarany trzema mandatami. 500 zł za załamanie zakazu ruchu pojazdów po terenie nekropolii, kolejne 500 zł za jazdę bez uprawnień oraz 200 zł za brak dopuszczenia pojazdu do ruchu.
Ponieważ motocykl nie był ubezpieczony, mężczyzna musi się również spodziewać wezwania do zapłaty ze strony Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
Co prawda relacjonowaliśmy już wcześniej sytuacje, kiedy motocykliści wjeżdżali cmentarze, ale były to niezamierzone odwiedziny, jak przypadek kierującego Yamahą R6, który w Imbramowicach niedaleko Olkusza stracił panowanie nad motocyklem, uderzył w drzewo i przeleciał nad stalowym ogrodzeniem cmentarza, finalnie lądując na nagrobkach.
Ale do tego typu sytuacji dochodziło na skutek nieszczęśliwego zbiegu przypadków, a nie dlatego, że ktoś postanowił pozdzierać cmentarne alejki kostkowymi oponami crossa. W powyższej, przykrej historii, być może odrobinę pocieszający jest fakt, że 17-latek nie posiadał motocyklowego prawa jazdy.
Skoro tak, to młody mężczyzna jest jedynie użytkownik tego typu pojazdów, a nie motocyklistą. Niestety media nie będą stosowały tego rozgraniczenia i jak to zwykle bywa, odium za wygłupy jednego wariata spadnie na całe środowisko wielbicieli dwóch kółek.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze