Marc Marquez wygrywa drugą rundę Mistrzostw Świata. Valentino Rossi drugi. Andrea Iannone szuka nowego zespołu.

Powiem tak: jeśli przez przypadek otrzymaliście na skrzynkę mailową CV od niejakiego Andrea Iannone, to nie bez powodu. W przedostatnim zakręcie ostatniego okrążenia w walce o drugą pozycję Iannone "zdjął" z toru swojego zespołowego kolegę Andrea Dovizioso. "Maniac" wyraźnie przesadził, na korzyść Rossiego, który stracił tempo po obowiązkowej wymianie motocykla. Mimo to z dwoma Ducati na poboczu Rossi zakończył na drugiej pozycji.

Z przodu Marc Marquez dzielił i rządził. Po zmianie motocykla Marquez był niedościgniony, metę przekraczając ze sporą przewagę. Obowiązkowe zmiany motocykla narzucono po problemach z ogumieniem Scotta Reddinga w treningu numer cztery. Istniało także spore prawdopodobieństwo, że będzie padać. Do zmiany Rossi i Marquez jechali łeb w łeb, jednak po wyjeździe z depo Marquez zniknął

Lorenzo? Na deskach w pierwszej fazie wyścigu. Tak samo jak Maverick Vinales i cała banda innych zawodników - każdy kto ukończył wyścig był w punktach. Dani Pedrosa trzeci, po spokojnej jeździe. Czwarty Eugene Laverty (tak, poważnie), piąty Hector Barbera, szósty Pol Espargaro po bardzo szybkim przelocie przez pobocze.

MotoGP w Argentynie - wyniki wyścigu: