Jaume Masia wygrał wyścig klasy Moto3 o Grand Prix Portugalii i tym samym po kiepskim występie Foggia traci pozycję lidera klasyfikacji generalnej.

W sobotnich kwalifikacjach najszybszy był Deniz Oncu, a obok niego startowali Mario Aji oraz Lorenzo Fellon. Po starcie najlepiej poradził sobie Deniz Oncu, który zaczął budować przewagę wraz z jadącym za nim Sergio Garcią. Grupę pościgową prowadził Mario Aji. Tym razem na początku wyścigu stawka dość mocno się rozstrzeliła. Fellon spadł na 5. miejsce, za to bardzo dobrze poradził sobie Izan Guevara, który awansował aż o 5 pozycji na 3. miejsce. Deniz Foggia spadł aż na 17. lokatę.

Na trzecim okrążeniu Guevara dopadł Oncu i zaatakował go. Garcia odstawił grupę pościgową na prawie sekundę. Oncu znacznie zwolnił w porównaniu z pierwszymi dwoma okrążeniami, co sprawiło, że za jego plecami pojawił się cały peleton zawodników. Mario Aji spadł na 10. miejsce. Na 5. okrążeniu Garcia miał już aż 1,6 s przewagi nad Guevarą. Deniz Oncu powoli był wciągany przez grupę pościgową i spadł na 4. miejsce. Kolejne okrążenia przebiegały spokojnie na pogoni peletonu za liderem. Grupę czterech zawodników prowadził najpierw Sasaki, a później Guevara. Taktyka okazała się skuteczna, ponieważ Guevara i Sasaki zaczęli się zbliżać do lidera.

Na 9. okrążeniu Guevara i Sasaki byli już 0,2 s za Garcią, a w tym czasie do pracy zabrał się Foggia, który awansował na 12. pozycję i jechał bardzo szybko. Na początku 10. okrążenia prowadzenie objął Izan Guevara. Na kolejnym kółku wyprzedził go Jaume Masia. Zawodnicy jadący w czołówce zmieniali się miejscami na prowadzeniu. Na 7 okrążeń przed końcem Foggia był już na 10. pozycji, co dawało mu już utrzymanie na pierwszym miejscu w generalce.

Spokój na czele stawki skończył się na 3 okrążenia przed końcem, ponieważ był to już czas na próby rozstrzygnięcia losów wyścigu. Jechali kolejno Garcia, Sasaki, Oncu, Masia i Guevara. Jeżeli Garcia dojechałby do mety na czele, to Foggia spadłby na drugie miejsce w generalce. Na początku przedostatniego okrążenia Garcia spadł na 3. miejsce, a na prowadzenie wysunął się Sasaki, który delikatnie odjechał wykorzystując zamieszanie za plecami. Na ostatnim kółku wyprzedził go Garcia i zrobiła się przerwa pomiędzy nim, a resztą stawki. W połowie okrążenia straty odrobił Masia, który dociągnął resztę, ale nie był w stanie wygrać.

Pierwszy linię mety przekroczył Garcia, a za nim wjechali Masia, Sasaki, Oncu i Guevara. Foggia dotarł do mety na 9. miejscu. Po Grand Prix Portugalii mamy nowego lidera tabeli generalnej, a jest nim Sergio Garcia, który zdobył 83 pkt. Foggia spadł na drugie miejsce i traci 2 pkt. Na trzecią pozycję awansował Jaume Masia z dorobkeim 54 pkt. Zawodnik przebił się aż o 3 miejsca do góry.