MotoGP 2021: "Przysz³y sezon mistrzostw ¶wiata bêdzie bardziej normalny"
Carmelo Ezpeleta wypowiedział się na temat minionego i przyszłego sezonu MotoGP. Co czeka nas w nowym roku?
Pomimo szalejącego koronawirusa, w sezonie 2020 rozegrano 14 rund MotoGP. Przepisy sanitarne sprawiły, że wyścigowa karuzela nie wyruszyła poza Europę, ale za to wyścigi odbyły się w niemal pełnym składzie. Największym nieobecnym był Marc Marquez, ale jego absencja była spowodowana kontuzją. Jeśli chodzi o koronawirusa, w sezonie 2020 zostało wykonanych 25 tysięcy testów i tylko 30 z nich było pozytywnych. Jedną z osób dotkniętych przez COVID-19 był Valentino Rossi, ale na szczęście włoski zawodnik powrócił do formy i do ścigania.
W wypowiedzi dla portalu corsedimoto.com Carmelo Ezpeleta przewiduje, że w przyszłym sezonie zobaczymy 18 wyścigów, które odbędą się w okresie od marca do listopada. Hiszpański portal Diario AS zarzucił organizatorom MotoGP, że w tym roku ciężko było mówić o mistrzostwach świata, bo wszystkie wyścigi odbywały się w Europie. Na te słowa Ezpeleta odpowiedział krótko: "Mistrzostwa świata wyszły poza Europę dopiero w latach 80. Czy do tego czasu nie były mistrzostwami świata? Przez wiele lat jedynym krajem w kalendarzu spoza Europy była Japonia, a w 1993 roku mieliśmy 13 wyścigów. Mistrzostwa świata mogą być bardziej lub mniej udane dla uczestników, ale jest to niezależne od miejsca."
Czy sezon 2021 odbędzie się bez przeszkód? Tego nie wiadomo. Z pewnością po tegorocznych zawirowaniach organizatorzy będą lepiej przygotowani. Przedstawiono nawet wstępny kalendarz, który przewiduje wyścigi również w Argentynie, Stanach Zjednoczonych, Japonii, Tajlandii, Australii i Malezji. Te pierwsze są najbardziej zagrożone, bo przewidziano je na kwiecień, a pozostałe miałyby się odbyć w październiku. Być może wtedy sytuacja będzie bardziej stabilna dzięki zapowiadanym szczepionkom.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze