Maverick Vinales wystartuje w przyszłym sezonie w barwach teamu Aprilia. Zawodnik został uwolniony przez Yamahę, więc może zacząć działania z nowym pracodawcą, a rozpocznie je od testów.

Aprilia poinformowała, że Maverick Vinales weźmie udział w dwudniowych testach motocykla Aprilia RS-GP na torze Misano. Hiszpan będzie mógł zapoznać się ze swoim nowym "miejscem" pracy w dniach 31 sierpnia i 1 września. Na razie nie wiadomo, czy jeszcze w tym roku zobaczymy go na polach startowych zwłaszcza, że Lorenzo Savadori ma powrócić po kontuzji.

W informacji prasowej jest jeszcze wypowiedź Romano Albesiano, który jest managerem do spraw technicznych Aprilia Racing: "Z technicznego punktu widzenia, zawsze ekscytującym jest usłyszeć wrażenia z jazdy od kogoś, kto jedzie na twoim motocyklu po raz pierwszy, zwłaszcza jeśli jest to taki mistrz jak Maverick, którego z przyjemnością witamy w rodzinie Aprilia Racing. Po świetnej pracy, którą nasz dział wyścigowy wykonał przez ostatnie dwa lata, dodajemy kolejny element układanki, jaką jest droga rozwoju i dążenie do motywujących rezultatów. Oczywiście pierwsze podejście zakłada fazę adaptacji w kwestii ergonomii i ustawień, które różnią się u każdego z zawodników. Jestem pewien, że talent i szybkość Mavericka dojdą do głosu i nie mogę doczekać się wspólnej pracy."

Maverick Vinales oprócz pracy nad motocyklem musi przede wszystkim popracować nad nerwami. Aprilia to zdecydowanie mniejszy team niż Yamaha czy Suzuki, więc zawodnik będzie napotykał więcej trudności. Nawet jeżeli zamierza po roku zerwać kontrakt i przejść do innego teamu, to musi pokazać, że się zrehabilitował.