MotoCzysz D1-10 - elektryk na hamowni
D1-10 D1g1tal Dr1ve uzyskał na tylnym kole ponad 100 KM i 338 Nm!
MotoCzysz jest amerykańską firmą produkującą motocykle wyścigowe oraz elektryczne. Można ją z powodzeniem nazwać producentem, który najbardziej spośród wszystkich innych angażuje się w sport elektryczny.
Ostatnim projektem MotoCzysza jest D1-10 D1g1tal Dr1ve, wysokiej klasy silnik elektryczny chłodzony cieczą. Został on umieszczony na hamowni i rozkręcony do 16 000 obr./min. Pomiar na tylnym kole pokazał ponad 100 koni mechanicznych oraz monstrualne 338 Nm! Zobaczcie film z hamowania samego silnika:
Porównując MotoCzysza do Hondy CBR600RR, która ma wprawdzie więcej koni mechanicznych, bo 120, wartość 66 Nm przy 11250 obr./min. momentu obrotowego wygląda raczej marnie. Co więcej, silniki elektryczne oferują prawie pełne osiągi już od początku obrotomierza. Na powyższym filmie wymontowany został wał napędowy. Dzięki temu MotoCzysz udowodnił, że dźwięk elektryka wcale nie jest taki zły. Silnik D1-10 będzie można kupić za 24 000 dolarów z podstawowej konfiguracji lub z zestawem baterii litowo-jonowych za 42 000 dolarów.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzettta.... i 5 minut jazdy ;D
Odpowiedzniech takie moto będzie ważyło nawet 180kg... 338NM od począku zakresów bęzdie miażdzyło jądra ! tylko troche drogi... a zamotnować to w offroadówce ;]
Odpowiedzza duzo mocy jak do offoadu. jezeli kilkunasto nm motocykl potrafi loic dupe, to taki z 338nm nie bylby w stanie utrzymac przyczepnosci
Odpowiedz