Wypad na kilka dni na Mazury, czy zakupy w drodze z pracy do domu. Problem zawsze ten sam. Jak to zabrać. Chyba nie tylko ja wpadam czasem spontanicznie do sklepu, żeby kupić coś do picia. Potem wychodzę i drapiąc się po głowie myślę, gdzie ja to upchnę...

Zazwyczaj kończyło się na chowaniu "za pazuchę" i tak wyglądając jeszcze bardziej okazale, niż zwykle ruszałem dalej w drogę. W głowie biły się dwie myśli, po co mi była duża butelka i druga, dlaczego nie mam jakiegoś kuferka.

Dlatego teraz, w czasie w którym dostępność kufrów jest bardzo duża, a cena nie powala na kolana, można bez problemu zabrać się za montaż dodatkowego miejsca bagażowego.

Wybór padł na kufer centralny z oferty Moretti Parts. Solidnie wykonany, zaopatrzony we wszystkie niezbędne akcesoria montażowe, dwa kluczyki i możliwość szybkiego demontażu. Taki system to świetna sprawa, zwłaszcza gdy na co dzień mamy przeciskać się w miejskim gąszczu i kufer niekoniecznie nam to ułatwia.

Czego potrzebujemy oprócz narzędzi i naszych chęci? Na pewno przyda się stelaż lub bagażnik, który będzie solidnie zamontowany do motocykla. Pamiętajcie, sam kufer jest lekki, ale załadować do niego możemy ciężkie bagaże a wtedy wytrzymałość stelaża będzie wystawiona na próbę.

Zabieramy się do pracy. Potrzebujemy klucz ampulowy 4 oraz klucz płasko-oczkowy 10. Myślę, że znajdziecie takie narzędzia na wyposażeniu większości motocykli. Przykładamy płytę do bagażnika i sprawdzamy jak ją zamocować używając blaszek i śrub, które dostajemy w zestawie. Skręcamy wszystko na razie lekko i patrzymy, czy płyta jest ustawiona prosto i czy nie wystaje poza obrys stelaża. Jeśli wszystko pasuje, to dokręcamy kluczami nakretki, wedle zasady, że kręcimy nakretkę kluczem płasko oczkowym, a ampulem tylko trzymamy, żeby się śruba nie obracała.

Można pomyśleć nad podłożeniem kawałka gumy pod blaszki montażowe i pod płytę, tak żeby zminimalizować szansę na przesuwanie się na boki. Można do tego celu użyć kawałka starej dętki. Teraz zakładamy kufer, wsuwając jedną część w szczelinę płyty, a następnie przykręcamy go centralną śrubą, do której nie musimy mieć klucza. Operacja zakończona sukcesem.

Proponuję jeszcze sprawdzić czy wszystko dobrze się trzyma i zrobić mały test drogowy. Po powrocie należy sprawdzić, czy od drgań nic się nie poluzowało. Jeżeli taka sytuacja będzie miała miejsce, to proponuję dokupić nakrętki samokontrujące.

Przy okazji taki kufer może stać się całkiem fajnym oparciem dla pasażera. Można dokupić naklejaną gąbkę, tak jak w motocyklach sportowych, które mają owiewki torowe. Proste rozwiązanie i łatwe w montażu.

Mam nadzieję, że pomogłem i zachęcam was do majsterkowania i montowania dodatkowych akcesoriów do waszych pojazdów. Wejdźcie na stronę morettiparts.pl, na pewno wybierzecie coś dla siebie.