Zespół Monster Energy Yamaha Factory MXGP wystawi jeden z najsilniejszych składów w sezonie 2020. Trzej teamowi zawodnicy przez lata zdobyli łącznie 95 medali Grand Prix. Ich droga do zespołu Monster Energy Yamaha Factory MXGP trwała co najmniej 10 lat, a historia każdego z tych riderów zawiera zarówno wielkie zmagania, ale też wielkie sukcesy.

O kim mowa? Fabryczny team Yamahy w sezonie 2020 tworzą: Jeremy Seewer, Gautier Paulin i Arnaud Tonus.

Powrót Arnauda Tonusa do wyścigów był imponujący. Po kilku latach ścigania się w USA, Tonus powrócił do Europy i do rodziny Yamahy w 2017 roku. Startował z numerem 4 i na podium stanął po raz pierwszy w piątej rundzie cyklu, po czym wygrał swoje pierwsze kwalifikacje w Rosji, a następnie zwyciężył w rundzie, która odbywała się w jego rodzinnej Szwajcarii.

W 2018, w dwóch różnych wypadkach poza sezonem, kontuzjował sobie oba ramiona i był zmuszony poddać się podwójnej rekonstrukcji. To oznaczało cały rok przerwy w startach. W sezonie 2019 utalentowany Szwajcar powrócił i sześć razy stawał na podium. Ostatecznie ukończył cykl na piątej pozycji.

- Ostatnie lata były dla mnie naprawdę trudne - powiedział Tonus. - Miałem do czynienia z wieloma urazami i cierpieniem, zarówno fizycznym, jak i psychicznym. W pewnym momencie prawie pomyślałem o zakończeniu kariery, ponieważ miałem już dość. To niesamowite widzieć teraz miejsce, w którym byłem, a w którym jestem teraz. Jestem za to bardzo, bardzo wdzięczny.

Gautier Paulin jest jednym z najbardziej znanych zawodników na bramce startowej. 29-letni Francuz ma już niesamowitą listę osiągnięć, w tym 12 zwycięstw w Grand Prix. 56 razy stawał na podium i wygrał w tym czasie 19 wyścigów. Oprócz indywidualnych osiągnięć francuski zawodnik dziesięciokrotnie reprezentował swój kraj w prestiżowym Monster Energy Motocross of Nations, za każdym razem odgrywając istotną rolę w sukcesie zespołu. Francuzi z Paulinem w składzie, w latach 2014-2018, zdobyli pięć złotych medali oraz dwa srebrne w 2009 i 2011 roku.

W 2011 roku przeszedł do klasy głównej znanej wcześniej jako MX1, a teraz MXGP, gdzie wygrał rundę otwarcia w Fermo we Włoszech. Po latach startów dla fabrycznych teamów Hondy i Husqvarny, Paulin powrócił do Yamahy w 2019 roku. Startował jednak z ramienia teamu satelitarnego Wilvo, a nie głównego. W ich barwach, cztery razy stawał na podium, a sezon zakończył ze stratą 8 punktów do trzeciego miejsca. Jego sukces sprawił, że od razu po sezonie został przeniesiony do zespołu głównego Monster Energy Yamaha Factory MXGP na sezon 2020.

- Wiem, czego chcę i właściwie mogę teraz to mieć - wyjaśnił Paulin. - Powrót do zespołu fabrycznego to duży krok, który daje ten jeden dodatkowy procent decydujący o wygranej. To w wyścigach znaczy bardzo dużo, ponieważ wszyscy dajemy z siebie 100%. Bycie na najwyższym poziomie w klasie MXGP oznacza poświęcenie każdej minuty swojego życia, aby być najlepszym.

I wreszcie - Jeremy Seewer - zdobywca drugiego miejsca w MXGP 2019. W trakcie swojej kariery wyścigowej w Grand Prix prowadził 127 okrążeń, wygrał 15 wyścigów, w tym wyścigi kwalifikacyjne, świętował pięć zwycięstw Grand Prix i 32 razy stawał na podium.

- Po zdobyciu wicemistrzostwa świata oczywiście pozostaje tylko jedna rzecz do osiągnięcia - mówi Seewer. - Trudno jest wygrać. Jest tak wielu zawodników, którzy są Mistrzami Świata, tylu zawodników, którzy wygrywają Grand Prix, więc potrzebny jest ogrom pracy i wielkie wsparcie, aby zostać Mistrzem Świata. Wizualizuję sobie, jakby to było być na szczycie, być Mistrzem Świata. I myślę, że to musi być jedno z najbardziej niesamowitych uczuć, po prostu być najlepszym w tym, co robisz.