Moc, pojemność, waga motocykla - szukanie kompromisu
Przy okazji niedawnej prezentacji najnowszego Kawasaki Z800 postanowiliśmy zasięgnąć języka u dobrze poinformowanego źródła na tematy, które nieustannie przewijają się w Waszych komentarzach. Hidehiko Yamamoto jest szefem motocyklowego działu R&D w Kawasaki Heavy Industries. To człowiek odpowiedzialny za nadanie obecnej formy m.in. Zetowi 800 i naszym zdaniem trudno o bardziej kompetentnego rozmówcę do dyskusji na temat tego jak projektuje się dzisiaj motocykle, dlaczego wyglądają one tak, a nie inaczej, oraz tego gdzie i w jakiś sposób oddziaływuje na siebie takie czynniki jak koszty, prawo, oczekiwania odbiorców oraz działania działów marketingu.
Ścigacz.pl: Zacznijmy od pytania czysto hipotetycznego. Biorąc pod uwagę sprawność dzisiejszych podwozi, możliwości współczesnych opon i wydajność silników – jaka jest idealna, tudzież optymalna pojemność silnika dla motocykla?
Hidehiko Yamamoto: (Śmiech) To bardzo trudne pytanie. Zapewne gdyby nanieść na jeden wykres zależność różnych cech motocykla może udałoby się taką pojemność wyznaczyć. Może zawierałaby się w przedziale 250-500cc, ale może również byłaby większa. Mnie, jako konstruktora bardziej interesuje użytkownik motocykla. Dla niego stotny jest pakiet cech, a nie jedna wartość, tak jak w tym wypadku pojemność. A idealnym pakietem cech jest taki, który sprawia motocykliście radość z jazdy motocyklem. Warto też mieć świadomość, że dla każdego motocyklisty ten zestaw cech będzie inny, bo inne są ludzkie potrzeby, wiek, sposób użytkowania motocykla, umiejętności jeździeckie, itd.
Ścigacz.pl: No dobrze. Czy zatem np. zwiększenie pojemności w Z800 jest poprawieniem pakietu cech? Czy w tym konkretnym przypadku nie lepiej byłoby po prostu zmniejszyć masę motocykla? Efekt pewnie byłby większy, niż samo zwiększanie pojemności i mocy?
Hidehiko Yamamoto: Zmiana pojemności to oczywiście próba szukania lepszego balansu walorów motocykla. Uznaliśmy, że zwiększenie pojemności będzie najlepszy rozwiązaniem?
Ścigacz.pl: Najlepszym, czy najtańszym?
Hidehiko Yamamoto: Zdecydowanie najlepszym. Proszę zwrócić uwagę, że np. w przypadku serii Z naszymi klientami są motocykliści, którzy już wcześniej posiadali Z750. Obserwujemy tutaj duże przywiązanie do marki i właśnie tym ludziom chcielibyśmy dać coś więcej. Prawda jest taka, że klienci chcą większej pojemności, a my nie możemy działać wbrew naszym klientom. Zmiany pojemnościowe w dół w poszczególnych segmentach nie są nigdy mile widziane, dlatego też nigdy do nich nie dochodzi, niezależnie od producenta motocykla. Ważne jest również to, że klienci otrzymują o wiele więcej, niż tylko większą pojemność. Cały motocykl jest bowiem udoskonalony.
Ścigacz.pl: Czy to nie jest jednak tak, że działacie po presją konkurencji, która uznała, że da coś ekstra w postaci większej pojemności i wy teraz podchwytujcie ten wyścig zbrojeń?
Hidehiko Yamamoto: Nie myślimy o konkurencji, choć oczywiście staramy się zwracać uwagę na jej postępy. Nas interesuje przede wszystkim nasz klient i doszliśmy do wniosku że taka, a nie inna pojemność będzie w tym motocyklu najlepsza.
Ścigacz.pl: No dobrze, a jak to jest z wagą motocykla? Czy nie jest ona za wysoka w tej klasie?
Hidehiko Yamamoto: Waga motocykla jest zawsze istotna. Osobiście mam jednak wrażenie, że w ostatnim czasie zwracamy na nią zbyt wiele uwagi i myślę, że wzięło się to ze świata motocykli wyścigowych, gdzie producenci robią, co w ich mocy aby pozbyć się każdego zbędnego kilograma. W przypadku motocykli użytkowych, tych na drogę, masa nie ma aż tak istotnego znaczenia. Oczywiście czuć ją i zawsze motocykl lżejszy będzie miał przewagę nad cięższym, ale pozwolę sobie zwrócić też uwagę na fakt, że masą można „zarządzać”. Dobierając odpowiednią geometrię podwozia, środek ciężkości, nastawy zawieszeń, a także dobierając odpowiednie ogumienie możemy z praktycznie każdego motocykla uczynić zwrotną maszynę. Jednocześnie niska masa nie jest gwarantem ponadprzeciętnych możliwości maszyny. Dlatego też w naszym odczuciu wybierając motocykl zamiast kierować się danymi z tabelki, należy mieć na uwadze zestaw jego cech, zachowanie na drodze, to jak wpisuje się w kierowcy potrzeby i w jego preferencje.
Ścigacz.pl: Kolejne hipotetyczne pytanie. O ile motocykl, na przykład Z800 którego stworzeniem pan kierował, byłby droższy gdyby jego ramę wykonać (zgodnie z postulatami czytelników na całym świecie) z aluminium i pokusić się o różne zabiegi odchudzające.
Hidehiko Yamamoto: Nie podam konkretnej wartości, ponieważ zmiana ramy wiąże się ze zmianą wielu innych elementów, ale jestem w stanie powiedzieć, że ostatecznie motocykl byłby wyraźnie droższy. Sądzę, że większość motocyklistów nie odnotowałaby różnicy w zachowaniu motocykla na drodze, natomiast pewny w 100% jestem tego, że każdy z tych motocyklistów odnotowałby różnicę w cenie motocykla w salonie.
Ścigacz.pl: Co sądzi pan o najnowszych zmianach w prawie Unii Europejskiej, konkretnie mam na myśli obligatoryjny ABS we wszystkich motocyklach powyżej 250cc? Czy nie boi się pan że z czasem doprowadzi to do wprowadzania kolejnych wymogów typu np. kontrola trakcji?
Hidehiko Yamamoto: Generalnie rzecz biorąc wprowadzenie ABS do wszystkich motocykli postrzegamy pozytywnie. Wszystkim nam przecież zależy na budowaniu wizerunku motocykli jako pojazdów bezpiecznych. Z drugiej strony jednak nie chcielibyśmy docelowo budować motocykli nudnych. Myślę, że bardzo ważnym jest znalezienie właściwego punktu równowagi pomiędzy zabawą, a bezpieczeństwem. Wszyscy wiemy, że tym dwóm rzeczom raczej nie po drodze, szczególnie jeśli mówimy o motocyklach. Oczywiście uważnie przyglądamy się regulacjom na rynkach naszych klientów i odnotowujemy, że czasem są one sensowne, czasem są mniej sensowne. Do wszystkich rzecz jasna będziemy się stosowali, ale faktem jest że politycy, szczególnie teraz w dobie spowolnienia gospodarczego powinni podejmować decyzje maksymalnie rozsądnie. Wszyscy wiemy przecież jaka jest kondycja rynku motocyklowego w Europie…
Ścigacz.pl: No właśnie. Czy wam opłaca się jeszcze robić motocykle dla Europejczyków? Są one coraz bardziej skomplikowane, coraz droższe, muszą spełniać coraz bardziej wyśrubowane standardy, a sprzedaje się ich coraz mniej. W tym samym czasie moglibyście wyprodukować miliony małych 125-teki i sprzedać je z większym zyskiem na rynkach wschodzących, takich jak Indie, Chiny, Ameryka Południowa.
Hidehiko Yamamoto: Zgadza się, ale Europa to dla nas ciągle bardzo ważny rynek, nawet jeśli w tej chwili jest rynkiem mało dochodowym. Dla nas Europa jest istotna z prestiżowego punktu widzenia. Jest ona motocyklową kolebką, to tutaj obok Japonii znajdują się najprężniej działające firmy motocyklowe. Nie chcemy też być postrzegani jako wyłącznie japońska firma o wąskich horyzontach. Chcemy być postrzegani jako firma motocyklowa, budująca motocykle. Chcemy też, aby były one tak doskonałe jak to tylko możliwe.
Ścigacz.pl: Bardzo dziękujemy za rozmowę!
Hidehiko Yamamoto: Dziękuję!
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeMotocykle do miasta powinny być lekkie, ale na trasę powinny być ciężkawe. Jeżdżę CBR 600 i na trasie jak wieje to można szału dostać, tak rzuca. CBR na trasę nie jest, ale na tor jakoś muszę ...
OdpowiedzKto mi powie co dają przewody hamulcowe w stalowym oplocie bo jestem nowa w tym temacie... Dziękuje z góry... ;D
OdpowiedzGdy podczas ostrej jazdy często używasz hamulca, gumowe węże pod wpływem ciśnienia a co za tym idzie temperatury lubią "spuchnąć" przez co właściwości całego układu hamulcowego diametralnie się pogarszają, stalowe oploty praktycznie eliminują ten element. Pozdro 600 świeża koleżanko :)
OdpowiedzAbstrahujac od tego konkretnego nakeda, do dawania w palnik preferuje: ponizej 200 kg z pustym bakiem - czym mniej tym lepiej, moc od 140 koni w gore,slinik nie wiekszy niz litr, zalozona wysoka ...
OdpowiedzMasz absolutną racje!!! Jak moto ma być do "dawania w palnik" i w ogóle praktyczne to ma mieć niska masę 200kg na sucho to maks a moc ma być oddawana brutalnie, bez dziur w momencie i ma jej być pod dostatkiem zawsze i wszędzie najlepiej ze 150KM albo i więcej. I trochę uciążliwe jest targać co dzień 250kg z garażu do tyłu i męczyć się z tym w zakrętach.
OdpowiedzJak ktoś chce lekki sprzęt to niech kupi rower, albo karnet na siłownię.
OdpowiedzA lekki rower to wg Ciebie ile? 10 kg, 20 czy 8? I jakoś nie kumam tej siłowni - jak będę miał bicepsy jak Pudzian to moto zejdzie z wagą? przestraszy się? Niezależnie od wagi kierowcy 200 kilo dalej będzie ważyło 200. Jak ktoś nie ma chęci walczyć z masą to nikt mu tego nie wyperswaduje że ciężkie jest dobre. Chyba że jak to konstruktor powiedział, nawet ciężki motocykl może być zwrotny po dobraniu gum i dostrojeniu zawieszenia. Chociaż ja bym chciał takie coś zobaczyć - np Bandit po zmianie gum i ustawień zawieszenia daje radę w slalomie Dukowi. :))
Odpowiedzwiecie ile wazy Triumph street triple R na rok 2013? 46 KG MNIEJ to nie jest kwestia ze jestem laska czy nie zjadlem obiadu. po prostu mysle ze kilka kg mniej kawie wyszlo by tylko na dobre, ...
OdpowiedzWiększość komentarzy to porównania z 800 do triple,przecież to są dwie zasadniczo różniące się koncepcje motocykli typu naked.
OdpowiedzMasz racje, motor do miasta powinien być lekki. Porównywałem Kawasaki Z750 i Triumph(a) ST 675 pod względem przeciskania się przez miejskie korki z małą prędkością i w różnych sytuacjach i prawda jest oczywista Kawasaki to "kloc" zaraz dodam, że siły w ramionach i nogach mi na pewno nie brakuje.
Odpowiedzwszystko fajnie, tylko nie masa, a środek ciężkości bardziej gra rolę, szczególnie w przypadku małych delikatnych kobietek. obserwując moje 160cm maleństwo chcąc nie chcąc ciężko jest znaleźćdla niej moto na którym wygodnie stanie. dla tego trzeba szukać moto, które dzięki niższemu środkowi ciężkości łatwiej jej będzie utrzymać, niekoniecznie lżejsze moto. Virago 535 mojego ojca jest niby jedynie 4kg lżejsze od mojej FZ6N. ale przez to że środek ciężkości ma bardzo nisko rzeczywiście mam wrażenie że to "rowerek" a mój "słoń".
Odpowiedzco mnie obchodzi sriumpf czy dukaty ze swoim silnikiem grzechotnikiem te wynalazki mogę na palcach jednej ręki policzyć jeśli chodzi to ile razy je widziałem w sezonie,teoretycznie wyszło by na dobre ale to co jest teraz w totalnie niczym nie przeszkadza wszystko ma plusy i minusy lżejsza rama będzie zwyczajnie słabsza bardziej podatna na pękanie wzrośnie koszt, z drugiej strony jazda trochę cięższym moto np podczas wiatru jest stabilniejsza,gadanie jak by ta zetka była ociężałym mułem wyścig o to które moto będzie lżejsze tylko po co?i kosztem czego...?Później się okaże że od naszych polskich dróg moto pęka na pół.. Nie ma się co czepiać dzisiejsze sprzęty praktycznie nie mają wad a kwestia które ile waży to czepialstwo kto chce niech kupi sobie tripla skoro taki dobry wolny wybór jakoś i tak kawa wygrywa...
Odpowiedzdzięki takim "sriumpfom" i innym "dukatom" rynek motocyklowy nie jest monotonny, ale dla kogoś takiego jak ty zapewne liczy się tylko plastik nudny w chooj, jakoś mam triumpfa streeta i nie zamienię go na nic innego w tej klasie bo nic innego lepszego nie ma, a ty dalej podniecaj się monotonią i stagnacją
OdpowiedzUważam że street to świetny motocykl, ale według jakich kryteriów jest on dla ciebie najlepszy w klasie i jaka to klasa ??
Odpowiedznie zjadlem obiadu, napalona laska, srumpf, dukaty z grzechotnikiem - nie mozna normalnie i kulturalnie podyskutowac, wymienic sie pogladami. przykro mi ze jestes uposledzony pod tym wzgledem
Odpowiedzmożna oczywiście tylko ulegasz błędnemu trochę rozumowaniu czy najlepszy motocykl na szosę to ten najlżejszy??po prostu w warunkach ulicznych waga nie jest aż tak istotna...kawa ma się sprzedawać ma być w miarę tania to bardzo przyzwoity sprzęt z taką czy inną ramą nie jestem fanatykiem tej marki mam yamaszkę a z nowych moto wybrał bym Gsr750 tam znowu płaczą że wahacz za mało "fikuśny"...
OdpowiedzNie można normalnie podyskutować, bo próbujesz narzucać rozmówcom kłamliwy obraz rzeczywistości. Czemu od razu nie porównasz wagowo Zeta z KTM SX125? Street Triple to motocykl z niższej półki, to klasa czterocylindrowych 600. Z800 porównaj z FZ8 albo GSRem (oba po 220 kilo). Tyle że wszystkie te motongi są droższe od Kawy.
OdpowiedzTo w takim razie jak to mozliwe ze taki Speed Triple czy FZ1 potrafia tez 220kg wazyc przy pojemnosci litra? Tak tych waszych zetow bronicie a temu Z800 to duzo blizej do Bandita 1250 niz do Streeta 675 choc ten pierwszy jest niskobudzetowym motocyklem a drugi obrana z owiewek Daytona 675. Kto uwierzy ze Z800 kosztuje tyle samo w produkcji co Street 675? Przy podobnej cenie sprzedazy Kawa zarobi wiecej bo uzyje gorszych/ciezszych materialow a klientom wmawiaja ze to jest cos czego potrzebuja Nikt tu nie neguje Zetow ale dlaczego producent nie potrafil zdjac tych 15kg zeby byc konkurencyjnym? (bo zysk jest najwazniejszy, niestety)
OdpowiedzSam sobie przeczysz, jak myślisz łatwiej jest zbudować całkowicie nowy motocykl czy obrać z owiewek super sporta ??Niestety dla obydwu firm zysk jest najważniejszy, każdy producent obiera inną strategię by trafić do klienta.
Odpowiedzciekaw jestem porównania i konfrontacji tego z800 z streetem 675 (tak tutaj poniżanym i klasyfikowanym jako "z niższej półki", street waży 36kg mniej, km street ma zaledwie 7 mniej, do tego dochodzi przebieg mocy i momentu, ciekawe....
OdpowiedzMyślę że właśnie pierwsze wielopłaszczyznowe porównanie tych motocykli ukaże który jest bardziej przyjemny w użytkowaniu.
OdpowiedzTo segment motocykli użytkowych i każdy producent buduje własną koncepcje motocykla, jeden jest rasowym street fighterem a drugi ma kozacki wygląd i jest zrównoważony.Malkontenci ciągle wyskakują z duża masą ale czy w motocyklu tej klasy ma tak duże znaczenie ??Moim zdaniem stanowczo nie z 750 jak najbardziej to przedstawiał a pierwsze porównania na pewno pokażą to samo odnośnie z 800.
Odpowiedzstreet z niższej półki? bez żartów...co z tego że pojemność trochę mniejsza jak zawieszeniowo, silnikowo rozjeżdża takie sprzęty jak Z750 czy GSR. PS. pisze to jako własciciel Kawasaki...
OdpowiedzNie chodzi o półkę jakościową tylko pojemnościową. Wyższa pojemność = większa masa.
OdpowiedzWiększa pojemność =większa masa? to nie jest zasada...po prostu triumph lepiej wykorzystuje to co ma w garażu żeby zbudować dobre moto...
OdpowiedzCoś to Twoje równanie jest bez sensu... Dlaczego większa pojemność ma oznaczać większą masę? Popatrz się na masę Kaw Z800 i Z1000 różnicy jest 2 kg i mały Zet bierze 2 litry paliwa więcej, czyli 4 kg. Jednak Z1000 ma ABS czyli te 4 kg dochodzi mu na starcie. Zatem różnica w masie spowodowane jest tu głównie wyposażeniem i nawet te 2 kg to przy 200cmm nie ma różnicy. Czy większa pojemność oznacza większą masę zależy tylko i wyłącznie od producenta, czy zastosuje jedną ramę wystarczająco wytrzymałą aby wytrzymała większy silnik i odchodzą mu koszta produkcji dwóch różnych elementów. Czy woli zrobić na styk do obu silników oddzielnie i chwalić się 3kg różnicy w wadze i podnieść cenę o kilka procent...
Odpowiedzjak się bierzesz za moto to trzeba zjeść obiad i mieć trochę pary żeby go np przestawić,chyba że jesteś laską 48kg napaloną na moto tylko nie sięgasz nóżkami do gleby:) co się tak ludzie czepiają ...
Odpowiedz