Mistrzostwa Europy Enduro odbędą się w ten weekend w Kielcach
Już 18 i 19 września w Piekoszowie koło Kielc, odbędą się dwie kolejne rundy Mistrzostw Europy Enduro. Na starcie zobaczymy europejską czołówkę, licznych zawodników z Polski, w tym oczywiście kadrę narodową enduro. Ponad 150 zawodników ścigać się będzie po 76 km pętli, którą każdego dnia pokonają trzykrotnie.
Na przygotowanej przez organizatorów pętli, motocykliści będą mieli do pokonania trzy próby: enduro w Jaworzni, cross w Zajączkowie i extreme w Wincentowie.
Reklama
- Zawody enduro rangi europejskiej to wielkie organizacyjne wyzwanie w dzisiejszych czasach. Jako komisja jesteśmy dumni, że będziemy gościć najlepszych zawodników Europy - podkreśla Jacek Bujański, przewodniczący Głównej Komisji Sportu Motocyklowego Polskiego Związku Motorowego.
Sam teren jest dobrze znany polskim zawodnikom, ale dla wielu zagranicznych może być nie lada zaskoczeniem. Będziemy mieć do czynienia zarówno z sypkimi piaskami, jak i czerwoną gliną, która zwłaszcza, po przewidywanych opadach może być sporym wyzwaniem.
- Mamy nadzieję, że wszyscy dobrze zapamiętają okolice Kielc, a nasi kibice będą mogli obserwować zmagania na próbach, bo nie ukrywam, że apetyt na sukces wzrósł po udanym starcie kadry w ISDE we Włoszech. Nasi zawodnicy z nowymi doświadczeniami walczą dalej o podium w ME - dodaje Bujański.
Kadra przygotowywana przez Macieja Wróbla, to w zasadzie ten sam skład, który startował we włoskiej Sześciodniówce. Zabraknie jedynie Dominika Olszowego, który trenuje do mistrzostw świata.
Dla drugiego w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Europy Enduro, Macieja Więckowskiego, Kielce to spory sprawdzian, bowiem zawodnik ten boryka się z kontuzją.
- Tydzień przed zawodami nadwyrężyłem kolano, nie mogę za bardzo nim ruszać, ale moi fizjoterapeuci stanęli na wysokości zadania i z pewnymi ograniczeniami mogę jechać. Prognoza pogody nie jest przychylna, deszcz jest utrudnieniem nie tylko ze względu na kolano, ale i na fakt, że preferuję suche trasy. Plan jest taki, by objąć prowadzenie w klasyfikacji generalnej, o ile oczywiście pozwoli mi na to zdrowie - mówi Więckowski.
Aleksander Bracik zna Kielce chyba najlepiej z naszych reprezentantów, ponieważ to jego rodzinne strony.
- Aktualnie w Mistrzostwach Europy klasyfikuję się na trzecim miejscu w klasie 250 2t, jest to dla mnie kolejna bardzo ważna runda, ponieważ walczę o wynik, a dodatkowo jestem w swoim rodzinnym mieście, dlatego chcę pokazać się z jak najlepszej strony. Plan jest taki aby stanąć na pudle - mówi Bracik.
- Start w Kielcach zdecydowanie wyróżnia się spośród innych rund cyklu.Jesteśmy na własnym terenie, także możemy liczyć na wsparcie kibiców, a tereny na których rozgrywa się rajd są nam znane. Celem jest jak najlepsza pozycja w klasie i w generalce. Po ISDE czuję się bardzo dobrze na motocyklu, jednak tutaj będziemy mieć do czynienia z zupełnie innymi warunkami ponieważ będzie nam towarzyszył deszcz - dopowiada najmłodszy z naszych reprezentantów, Kacper Baklarz.
Organizatorzy zapraszają kibiców na przygotowane przez nich próby. Okazja aby ponownie zobaczyć najlepszych zawodników Europy na trasach w okolicach Kielc nie powtórzy się pewnie zbyt szybko.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze