Miękki koniec twardej przygody [VIDEO]
Pamiętacie nazwisko włoskiego piłkarza, którego Zinedine Zidane powalił ciosem głową w klatkę piersiową w czasie finału Mistrzostw Świata w 2006 roku? Tak, to Marco Materazzi. Nie trzeba jednak być słynnym francuskim fachowcem od piłki kopanej, by mieć okazję do osobistego starcia z gościem o podobnym nazwisku.
Wystarczy motocykl i nieco pecha, wymieszanego ze szczęściem. Żeby po czymś takim miękko wylądować, trzeba mieć odpowiednie kontakty u sił wyższych.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze