Max Nagl wygrywa MXGP w Argentynie
Ścigający się dla zespołu Husqvarny Niemiec wygrał GP Patagonii w miniony weekend. Clement Desalle nadal prowadzi w klasyfikacji punktowej.
To był szalony weekend dla Motocrossowych Mistrzostw Świata. Zaczęło się od ciężkiego wypadku Jeffrey Herlingsa w klasie MX2, który zderzył się na jednym z pierwszych skoków ze swoim zespołowym kolegą. Herlings uderzył mocno w ziemię uszkadzając kierownicę w swoim motocyklu. Holender nie ukończył pierwszego wyścigu, ale dominował w drugim. Zwycięstwo GP w MX2 wpadło Dylanowi Ferrandisowi (Kawasaki).
Podczas trzeciej rundy Mistrzostw Świata dużo działo się w klasie MXGP, gdzie dość niespodziewanie wygrał Max Nagl. Nagl zaliczył dwa dobre starty, pierwszy wyścig kończąc na 3. lokacie, wygrywając drugi. Dało mu to zwycięstwo w Grand Prix.
Nie spodziewałem się wygranej, ale wprowadziliśmy kilka zmian w motocyklu, co pozwoliło mi korzystać z nowych linii na torze. Tor był rewelacyjny, dawał wiele możliwości. To ważne, żebyśmy nie jeździli jeden za drugim - skomentował krótko Max Nagl.
W dobrej formie wydawał się być lider klasyfikacji punktowej, Clement Desalle. Belg nie forsował przesadnie tempa i, mimo świetnej walki, oddał wygraną Naglowi w drugim wyścigu. W czołówce znalazł się także Tony Cairoli, który w ten weekend popełniał sporo błędów i nie był w stanie walczyć o zwycięstwo. Ostatecznie Cairoli skończył GP na trzeciej pozycji. Dwukrotnie czwarty był Ryan Villopoto - Amerykaninowi nieznacznie brakowało tempa oraz dobrych startów by walczyć z czołówką.
W klasyfikacji punktowej nadal prowadzi Clement Desalle, wyprzedzając o 10 punktów duet Nagl-Cairoli. Czwarty w generalce jest Villopoto.
Foto: Acevedo J.P. / Husqvarna
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze