tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Marma Rzeszów - Unia Leszno
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Marma Rzeszów - Unia Leszno

Autor: Łukasz Starzyk 2007.09.04, 17:50 Drukuj

Twierdza Rzeszów została zdobyta. Pierwszej porażki na swoim torze doznali zawodnicy Marmy Polskie Folie w meczu półfinałowym DMP z Unią Leszno. Drużyna gości zasłużenie wygrała spotkanie i jest już jedną nogą w finale. Goście przystąpili do spotkania bez kontuzjowanego Jarosława Hampela, za którego zostało zastosowane zastępstwo zawodnika, natomiast gospodarze wystąpili w najmocniejszym składzie.

Spotkanie rozpoczęło się remisowo. Pierwszy bieg zawodów wygrał Jurica Pavlic, dla którego były to jedyne punkty zdobyte w spotkaniu. Za jego plecami przyjechali Leś i Lampart, który na dystansie minął Kajocha. W kolejnej gonitwie para Rzeszowska za sprawą Pedersena i Kuciapy wygrała 4-2 i objęła prowadzenie, którego długo nie oddawała.

W następnych czterech biegach nastąpiła seria remisów, w których nie brakowało jednak walki. Najpierw Dobrucki i Batchelor stoczyli bój o pierwsze miejsce, a później Watt uporał się na dystansie z Pavlicem, jednak nie miał szans na dojście Adamsa.

Gonitwa szósta to wspaniała jazda Daveya Watta. Para leszczyńskich byków wygrała start i goście jechali na 5-1, jednak Australijczyk przepięknym atakiem wszedł pomiędzy dwóch rywali i objął prowadzenie. W kolejnym biegu spotkali się główni aktorzy cyklu Grand Prix, Nicki Pedersen i Leigh Adams. Górą był Duńczyk, który już na starcie "uciekł" rywalowi, a za jego plecami Kuciapa uporał się z Kajochem i tym samym przewaga Rzeszowian wzrosła do czterech "oczek".

Trzecia seria startów to trzy kolejne remisy. Najpierw Watt skutecznie bronił się przed atakami Kasprzaka i Balińskiego, a później to popularny "Bally" bronił się przed atakami Kuciapy. Dziesiąta gonitwa rozpoczęła się bardzo dobrze dla Rzeszowian. Para Dobrucki - Nicholls wyszła na podwójne prowadzenie, jednak wspaniała jazda Leigh Adamsa, który najpierw minął jednego z rywali, a później drugiego, odebrała im zwycięstwo.

Po przerwie nastąpiła metamorfoza Leszczynian. Cztery kolejne biegi zakończyły się zwycięstwami gości i przed ostatnim biegiem było jasne, że twierdza Rzeszów została w tym sezonie zdobyta. Najpierw para Kasprzak - Baliński uporała się z Wattem, a później Kasprzak wygrał z Dobruckim, a Kajoch z Lampartem i goście objęli prowadzenie. W następnym biegu ponownie spotkali się Pedersen i Adams - tym razem lepszy był Australijczyk, który na dystansie minął "Powera", a za ich plecami Batchelor nie dał szans słabemu Nichollsowi.

Przed biegami nominowanymi było jasne, że jeśli gospodarze chcą wygrać mecz, muszą wygrać również pierwszy z biegów nominowanych. Jednak to goście wyszli na podwójne prowadzenie i mimo ambitnej jazdy Watta, który na dystansie minął Balińskiego, wygrali bieg i zapewnili sobie zwycięstwo w spotkaniu. Tym samym ostatni bieg był jedynie biegiem o prestiż. Na starcie wydawało się, że Rzeszowianie na pożegnanie wygrają podwójnie, jednak Dobruckiego minęli zarówno Adams, jak i Batchelor. Tym samym spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości w stosunku 42-48.

W ekipie gospodarzy zdecydowanie zawiódł Nicholls. Anglik zupełnie nie radził sobie na torze, a jedyne punkty zdobył na Kajochu - nie tego kibice oczekują od zawodnika z Grand Prix. Również nie popisał się kapitan popularnej Stali Maciej Kuciapa, który jedynie dwa razy przywoził za swoimi plecami rywali. "Swoje" zrobili Pedersen, Dobrucki i Watt. Duńczyk był niemal bezbłędny, tylko raz musiał uznać wyższość Leigh Adamsa. "Rafi" i "Daisy" punktowali solidnie i równo, cieszyli kibiców waleczną postawą i choć obydwaj zaliczyli po jednej wpadce, nie można mieć do nich pretensji.

W drużynie leszczyńskich "Byków" prócz juniorów wszyscy zawodnicy punktowali solidnie i to był klucz do sukcesu. O równej jeździe zespołu może świadczyć punktacja Damiana Balińskiego, który zdobył siedem punktów i aż pięć bonusów. Trener Unii Czesław Czernicki dobrze rozegrał mecz taktycznie, umiejętnie stosując zastępstwo zawodnika - koledzy jadący za Jarosława Hampela zdobyli w tych dodatkowych biegach siedem punktów i dwa bonusy, co skutecznie zniwelowało stratę lidera i przyczyniło się do zwycięstwa w niezdobytym w tym sezonie Rzeszowie.

Unia Leszno 48:
1. Krzysztof Kasprzak (0,2,2,3,3,1*) 11+1
2. Jarosław Hampel - zastępstwo zawodnika
3. Damian Baliński (1*,1*,1*,1*,2*,1) 7+5
4. Troy Batchelor (2,2,2,2,1,3) 12
5. Leigh Adams (3,1*,2,3,3,2) 14+1
6. Adam Kajoch (0,-,0,-,1) 1
7. Jurica Pavlic (3,0,0) 3

Marma Polskie Folie Rzeszów 42:
9. Nicki Pedersen (3,3,3,2,3) 14
10. Maciej Kuciapa (1,1,0,1,0) 3
11. Rafał Dobrucki (3,3,1*,2,0) 9
12. Scott Nicholls (0,0,2,0) 2
13. Davey Watt (2,3,3,0,2) 10
14. Marcin Leś (1*,-,-,0,-) 1+1
15. Dawid Lampart (2,1*,0,0) 3+1

Bieg po biegu:
1. (68,78) Pavlic, Lampart, Leś, Kajoch 3:3
2. (67,19) Pedersen, Batchelor, Kuciapa, Kasprzak 4:2 (7:5)
3. (68,28) Dobrucki, Batchelor, Baliński, Nicholls 3:3 (10:8)
4. (68,73) Adams, Watt, Lampart, Pavlic 3:3 (13:11)
5. (69,55) Dobrucki, Kasprzak, Adams, Nicholls 3:3 (16:14)
6. (69,55) Watt, Batchelor, Baliński, Lampart 3:3 (19:17)
7. (68,91) Pedersen, Adams, Kuciapa, Kajoch 4:2 (23:19)
8. (69,45) Watt, Kasprzak, Baliński, Leś 3:3 (26:22)
9. (68,87) Pedersen, Batchelor, Baliński, Kuciapa 3:3 (29:25)
10. (68,98) Adams, Nicholls, Dobrucki, Pavlić 3:3 (32:28)
11. (71,06) Kasprzak, Baliński, Kuciapa, Watt 1:5 (33:33)
12. (71,11) Kasprzak, Dobrucki, Kajoch, Lampart 2:4 (35:37)
13. (68,61) Adams, Pedersen, Batchelor, Nicholls 2:4 (37:41)
14. (69,79) Batchelor, Watt, Baliński, Kuciapa 2:4 (39:45)
15. (72,37) Pedersen, Adams, Kasprzak, Dobrucki 3:3 (42:48)

Wyniki: www.sportowefakty.pl

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG
Zobacz również

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę