"Mam broñ, mogê ciê uszkodziæ!"
Wczoraj mogliśmy się pośmiać z mikro-gangstera, który zaatakował motocyklistę na środku ulicy. Ale kiedy wielki gość w wielkim samochodzie grozi nam, że nas zastrzeli, przestaje robić się zabawnie.
Z niewiadomych przyczyn, gość w wozie uznał, że motocyklista... zwalnia ruch. Co strasznie go zdenerwowało, zaczął krzyczeć, mówić, że ma broń i że może uszkodzić motocyklistę i to zrobi, po czym zaczął spychać go z drogi. Mało zabawna sytuacja kiedy jedziesz motocyklem, a drogowy opresor ma 4 tonowego pick-upa.
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarzeZamiast jechaæ normalnie jak cz³owiek, miêdzy autami (nie zapi*****ac, tylko powoli ale zdecydowanie) to siê ¶lamazarzy, zmienia pasy bez sensu... Zachowuje siê jakby nie wiedzia³ co chce zrobiæ. ...
OdpowiedzO czym ty mówisz! jazda miêdzy autami to znakomity przywilej, ale nie obowi±zek, jak siê kolo pewniej czuje to mo¿e sobie jechaæ w korku. A mo¿e tam którêdy jedzie prawo tego zabrania? A co do zmiany pasów, jedzie jak samochody, wiêc chyba raczej nie ¶lamazarzy siê. Kolo z pickupa to po prostu jaki¶ znerwicowany kretyn i koniec, tacy ludzie szukaj± pretekstu do wybuchu, wiêc równie dobrze móg³by to byæ kto¶ inny
OdpowiedzAmerykanie to zabawni ludzie.
OdpowiedzCo za glupia kultura. Nie dosc, ze zamiast normalnie filtrowac, to robi jakis powolny, niezdecydowany slalom. Jeszcze mu gosc robi wyrzuty, ze to robi. Co za mentalnosc.
OdpowiedzW stanach przeciskanie siê miêdzy autami w korku jest zabronione, z wyj±tkiem chyba Kalifornii
Odpowiedz