W ubiegły weekend, a dokładniej mówiąc 3 sierpnia, na największym w Polsce, w pełni naturalnym torze motocrossowym w Lidzbarku Warmińskim odbyły się drugie w tym sezonie Mistrzostwa Starego Kontynentu w Motocrossie klasy EMX Open, połączone z V rundą Motocrossowych Mistrzostw Polski w klasie MX2 Junior. Wizja emocjonującej i niezwykle zaciętej rywalizacji celnie trafiła do kibiców, którzy tłumnie ściągnęli w ten sierpniowy weekend do północno-wschodniej Polski. Wszystko dopięte było na ostatni guzik. Brak jakichkolwiek niedociągnięć ze strony organizatorów sprawiał, że zarówno kibice, jak i sami zawodnicy nie mogli doczekać się pierwszych startów. Z wypowiedzi Łukasza Kurowskiego dowiedzieliśmy się, że trasa została przygotowana w pełni profesjonalnie, zadbano również o zaplecze logistyczne dla zawodników, co sprawiało, że zawodnicy chwalili sobie poczynania organizatorów. Dbano o to, aby cały tor był odpowiednio nawodniony, a w każdym newralgicznym punkcie ustawieni byli sędziowie flagowi, którzy w przypadku jakiegokolwiek niebezpieczeństwa automatycznie reagowali. W pełnym pogotowiu czuwały również służby medyczne.
Pogoda dopisywała. W sobotę nad Lidzbarkiem przesuwały się niewielkie chmury, z których w nocy trochę pokropiło, zwilżając dodatkowo tor. Niedzielny dzień natomiast przebiegał pod kątem mocnych emocji i wysokiej temperatury, która podgrzewała panującą wokół trasy, gorącą już atmosferę. Klasa EMX Open Wszystkie powyższe szczegóły schodziły na drugi plan, kiedy na linii startu pojawili się pierwsi zawodnicy. Wśród nich zobaczyliśmy również siedmiu Polaków. Pierwszy sprawdzian odbył się już w sobotę, kiedy o godzinie szesnastej rozpoczął się trening kwalifikacyjny do niedzielnych zawodów. Ogromną niespodziankę sprawił nam Łukasz Kurowski. Zawodnik jeżdżący na co dzień w klasie MX2 Mistrzostw Polski, na siódmym okrążeniu wykręcił trzeci czas, co dodatkowo zmotywowało go do walki następnego dnia. Pozostali Polacy nie napawali optymizmem, plasując się dopiero w drugiej dziesiątce. Kwalifikacje wygrał Litwin Davis Livs, którego czas był lepszy o prawie dwie sekundy w porównaniu z drugim Allanem Scheelem Hansenem. Pełni emocji z niecierpliwością czekaliśmy na pierwszy start Mistrzostw Europy, bacznie przypatrując się poczynaniom najlepszego z Polaków - Łukaszowi Kurowskiemu. Niestety Łukasz opóźnił start, a następnie podczas drugiego zakrętu wywrócił się i został nieco poturbowany przez przejeżdżających obok rywali. Mimo ogromnych chęci i pogoni za czołówką, uplasował się na zaledwie trzynastej pozycji. Ze świetnej strony zaprezentował się Łukasz Lonka. Swoim startem w pierwszym biegu udowodnił, że stać go na wiele więcej, niż pokazał podczas kwalifikacji. Zwyciężył oczywiście Davis Livs na swojej Yamasze, o dwie sekundy przed obecnym liderem klasyfikacji generalnej Mistrzostw Europy w klasie EMX Open, Petrem Bartosem. Pozostali nasi zawodnicy ukończyli pierwszy wyścig dopiero w drugiej dziesiątce. Podczas drugiego biegu ponownie najlepszym zawodnikiem okazał się Litwin Livs, który z Lidzbarku wyjechał z kompletem pięćdziesięciu punktów. Nasi rodacy niestety nie poprawili zbytnio swoich wyników. W pierwszej dziesiątce ujrzeliśmy jedynie Łukasza Lonkę, który ukończył wyścig na ósmej pozycji, a także dziesiątego Arkadiusza Mańka. Łukasz Kurowski poprawił się o dwie pozycje w porównaniu do wcześniejszego startu, jednak nie był to jego szczyt marzeń. Najwidoczniej nie był to również najszczęśliwszy dzień dla pozostałych naszych rodaków, którzy mimo ogromnych chęci i zaangażowania na tle czołowych, europejskich zawodników wypadają nieco słabo. W klasyfikacji generalnej na niezagrożonej pozycji lidera znajduje się Czech Petr Bartos, który z Lidzbarku wywiózł ze sobą czterdzieści dwa punkty, dodatkowo zasilające jego konto w generalce. Dopiero sześćdziesiąt punktów za nim plasuje się Roman Morozom z Ukrainy, mający tuż za sobą jeszcze dwóch rodaków. Piąty jest Davis Livs, który najlepiej ze wszystkich radził sobie podczas weekendu w warmińsko-mazurskim. Warto jednak wspomnieć, iż ściga się dopiero od połowy sezonu. Póki co, w pierwszej dziesiątce nie ma żadnego z naszych reprezentantów, a najwyżej sklasyfikowany jest Arkadiusz Mańk, który obecnie zajmuje czternastą pozycję, z dorobkiem pięćdziesięciu dziewięciu punktów. Wyścig pierwszy Poz. | Nr | Zawodnik | Klub | Marka | Spon. | Ilość okr. | Czas ukoń. | Pkt | 1 | 51 | Davis Livs | LaMSF / LV | Yamaha | | 20 | 35:00.263 | 25 | 2 | 24 | Petr Bartos | ACCR / CZ | Honda | | 20 | 35:02.060 | 22 | 3 | 9 | Allan Scheel Hansen | DMU / DK | Kawasaki | | 20 | 35:03.809 | 20 | 4 | 2 | Roman Morozov | FMU / UA | TM | | 20 | 35:05.311 | 18 | 5 | 72 | Łukasz Lonka | PZM / PL | Honda | | 20 | 35:33.398 | 16 | 6 | 115 | Olexandr Paschinskiy | FMU / UA | KTM | | 20 | 35:36.304 | 15 | 7 | 116 | Nykola Paschinskiy | FMU / UA | KTM | | 20 | 35:36.356 | 14 | 8 | 251 | Marko Leljak | HMS / CRO | KTM | | 20 | 36:00.582 | 13 | 9 | 110 | Andriy Krychfalushii | FMU / UA | Yamaha | | 20 | 36:02.644 | 12 | 10 | 41 | Tonni Andersen | DMU / DK | Suzuki | | 20 | 36:07.641 | 11 | 11 | 12 | Arkadiusz Mańk | PZM / PL | Yamaha | | 19 | 35:29.759 | 10 | 12 | 28 | Karol Kędzierski | PZM / PL | Yamaha | | 19 | 35:34.151 | 9 | 13 | 70 | Łukasz Kurowski | PZM / PL | Yamaha | | 19 | 35:34.252 | 8 | 14 | 95 | Fabian Szymański | PZM / PL | Honda | | 19 | 36:51.882 | 7 | 15 | 69 | Michał Ficoń | PZM / PL | Honda | | 10 | 36:49.176 | 6 | 16 | 25 | Jindrich Hrabica | ACCR / CZ | Honda | | 10 | 19:43.781 | 5 | 17 | 29 | Łukasz Kędzierski | PZM / PL | Yamaha | | 1 | 1:38.048 | 4 | NS | 32 | Hasse Lorentzen | DMU / DK | Kawasaki | | | | 0 | Wyścig drugi Poz. | Nr | Zawodnik | Klub | Marka | Spon. | Ilość okr. | Czas ukoń. | Pkt | 1 | 51 | Davis Livs | LaMSF / LV | Yamaha | | 20 | 35:12.392 | 25 | 2 | 116 | Nykola Paschinskiy | FMU / UA | KTM | | 20 | 35:24.016 | 22 | 3 | 24 | Petr Bartos | ACCR / CZ | Honda | | 20 | 35:33.993 | 20 | 4 | 2 | Roman Morozov | FMU / UA | TM | | 20 | 35:57.074 | 18 | 5 | 9 | Allan Scheel Hansen | DMU / DK | Kawasaki | | 20 | 36:06.604 | 16 | 6 | 110 | Andriy Krychfalushii | FMU / UA | Yamaha | | 20 | 36:13.272 | 15 | 7 | 115 | Olexandr Paschinskiy | FMU / UA | KTM | | 20 | 36:42.121 | 14 | 8 | 72 | Łukasz Lonka | PZM / PL | Honda | | 20 | 36:51.168 | 13 | 9 | 251 | Marko Leljak | HMS / CRO | KTM | | 20 | 37:05.473 | 12 | 10 | 12 | Arkadiusz Mańk | PZM / PL | Yamaha | | 19 | 35:14.207 | 11 | 11 | 70 | Łukasz Kurowski | PZM / PL | Yamaha | | 19 | 35:14.366 | 10 | 12 | 41 | Tonni Andersen | DMU / DK | Suzuki | | 19 | 35:50.629 | 9 | 13 | 28 | Karol Kędzierski | PZM / PL | Yamaha | | 19 | 36:17.786 | 8 | 14 | 25 | Jindrich Hrabica | ACCR / CZ | Honda | | 19 | 36:49.521 | 7 | 15 | 95 | Fabian Szymański | PZM / PL | Honda | | 18 | 36:03.533 | 6 | 16 | 69 | Michał Ficoń | PZM / PL | Honda | | 17 | 36:33.411 | 5 | NS | 32 | Hasse Lorentzen | DMU / DK | Kawasaki | | | | 0 | NS | 29 | Łukasz Kędzierski | PZM / PL | Yamaha | | | | 0 | Filmy Pozostałe filmy: | |
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzePatrząc po wynikach to Polacy wypadli bardzo blado... :( ... wygląda na to, że nie mamy zawodników nie tylko na światowym poziomie, ale również na europejskim. Szkoda.
Odpowiedz