Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa (KMZB). Policja chwali za "donosy" na crossowców
Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa (KMZB) została wprowadzona w 2016 roku z inicjatywy Komendy Głównej Policji oraz przy współpracy z Geoportalem zarządzanym przez Główny Urząd Geodezji i Kartografii. Po co?
To narzędzie ma bardzo ciekawą funkcję. Otóż każdy obywatel, gdy dostrzeże jakieś niepokojące zjawisko, lub takie, które wydaje mu się niepokojące i wymagające interwencji policji, może zamieścić je na mapie z dokładną lokalizacją i opisem.
Według KGP ma to na celu jeszcze łatwiejszą wymianę informacji pomiędzy społeczeństwem a mundurowymi. Niebieska formacja jest bardzo zadowolona z narzędzia. Na przykład śląska policja poinformowała wczoraj (07.11), że za pośrednictwem KMZB zaniepokojeni mieszkańcy powiatu pszczyńskiego zgłosili nielegalny proceder wjazdu do lasu quadami i crossami.
Zgłoszenia dokonane przez KMZB są między innymi sprawdzane przez dzielnicowych. To policjanci pierwszego kontaktu, którzy najlepiej znają swoje rejony i mogą podjąć natychmiastowe działania, na przykład w celu "eliminowanie z dalszej jazdy osób, które nie mają uprawnień do kierowania tego typu sprzętem lub jeżdżą po terenie, na którym jest to zabronione".
W efekcie działań pszczyńskich policjantów ze Strażą Leśną Nadleśnictwa Kobiór udało się zatrzymać osoby nieleganie wjeżdżające motocyklami do lasów.
Jak zwykle w takich przypadkach, spodziewam się, że napiszecie w komentarzach kilka gorzkich słów o "konfidentach" i "donosicielach". Trudno, żeby komukolwiek podobał się proceder informowania organów ścigania o motocyklistach zauważonych na terenach leśnych.
Z drugiej strony… Lasy to nasze wspólne dobro. Przecież musimy przestrzegać pewnych zasad i reguł mających na celu ochronę i zachowanie tych zasobów dla nas i dla przyszłych pokoleń, nawet jeśli miewamy wątpliwości w tej kwestii. Czy w takim razie możliwość oznaczenia przypadków łamania prawa - za pośrednictwem KMZB, nie służy finalnie nam wszystkim? Jak uważacie?
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeJebać konfidentów
Odpowiedz