Korytarz ratunkowy - niemiecka inicjatywa godna naśladowania
Są pewne inicjatywy, które serdecznie popieramy, mimo że bezpośrednio nas niby nie dotyczą. Zobaczcie akcję prowadzoną w Niemczech, która na celu ma uświadomienie ludziom korzyści z formowania korytarza ratunkowego na autostradach.
Miejsce zdarzenia na autostradzie oddalone jest o kilka/kilkanaście minut jazdy służb ratunkowych. Co jednak, gdy na arterii tworzy się korek? Czas ten drastycznie się wydłuża. Rozwiązaniem jest utworzenie przez kierowców samochodów korytarza ratunkowego, który umożliwi przejazd służb ratunkowym między stojącymi w korku autami. Pytanie, czy takie zjawisko ma szansę powodzenia w Polsce. Jeżeli tak by było i każdy zator na autostradzie skłaniałby kierowców do formowaniem korytarza, o ile bezpieczniejsze i prostsze byłoby też życie każdego motocyklisty.
Cóż, pomarzyć zawsze można…
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeU makaroniarzy na autostradach jest prawy pas SOS . Nie wolno po nim jeździć .
OdpowiedzMądrych ludzi u nas nie brak i takie coś się formuje niejako samoczynnie. Zawsze znajdą się cfaniaki co zamiast grzecznie czekać walą pod prąd bo im sie kolejny odcinek Chwilki Dla Debilka kończy. ...
OdpowiedzPrawda jest taka że w polsce by to nie przeszło bo zaraz cwaniaki by zaczęli wpierdalać się na ten "wolny" pas i by był jeszcze większy sajgon. ^^
OdpowiedzCzy w Austrii nie stosuje się tego od lat? Nawet są stosowne znaki do tego. Nie wymyślili koła niestety. Kto leciał przez Austrię na pewno to widział.
Odpowiedzw Polsce tez sie tak robi, i wtedy janusze dróg wykorzystuja to do jazdy pod prad :D http://www.tvn24.pl/krakow,50/jechali-pod-prad-korytarzem-ratunkowym-pogotowie-publikuje-nagranie,684560.html
OdpowiedzMamy przecież pas awaryjny... wystarczy go nie BLOKOWAĆ!!!
Odpowiedz