tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Koniec z hamowaniem przed fotoradarem i gwałtownym przyspieszaniem tuż za nim
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Koniec z hamowaniem przed fotoradarem i gwałtownym przyspieszaniem tuż za nim

Autor: Andrzej Sitek 2022.03.25, 13:27 8 Drukuj

Nawet jeśli sami tak nie robicie, to na pewno macie teraz przed oczami liczne przypadki, których byliście świadkami. To sznur jadących bardzo wolno pojazdów, które z regulaminową prędkością zbliżają się do żółtej skrzynki fotoradaru.

Tuż za nią następuje przedziwna przemiana odpowiedzialnych kierowców w szalonych "Mad Maxów". Kolejni zawodnicy startują jakby właśnie brali udział w nielegalnym wyścigu na ¼ mili i musieli koniecznie wygrać. Z tym już koniec. Przynajmniej w Hiszpanii, gdzie pojawił się nowy rodzaj fotoradaru.

NAS Analytics TAG

Hiszpanie, a w zasadzie tamtejsze służby drogowe, zainstalowali 26 bardzo nowoczesnych urządzeń, które działają na nieco innej zasadzie niż dotychczas. Fotoradary sprawdzają nie tylko, z jaką prędkością pojazd się zbliża, ale również, jak szybko odjeżdża. Właściwie nie chodzi o jedno urządzenie, tylko kilka kamer zainstalowanych przy drodze i połączonych w jeden cyfrowy organizm, co może przypominać nieco odcinkowy pomiar prędkości, ale nim nie jest. To coś pomiędzy OPP a klasycznym fotoradarem, który śledzi poczynania kierowców.

Zjawisko "kangurowania" w okolicach masztów z żółtymi skrzynkami nie doczekało się co prawda jeszcze swego naukowego opracowania, ale mamy za to całkiem pokaźną bazę danych aplikacji łączącej opcje antyradaru, CB i nawigacji. Mowa oczywiście o Yanosiku. Analizując zachowania tysiące kierowców Yanosik podaje, że hamowanie rozpoczyna się mniej więcej 500 metrów przed fotoradarem.

Kierowcy chyba nie bardzo ufają precyzji elektroniki, bo jadą średnio o 20 km/h mniej niż wynika z ograniczeń prędkości na danym odcinku. Co ciekawe, różnica w prędkości rośnie wraz z kolejnymi granicami. W przypadku ograniczenia do 70 km/h, zmotoryzowani zwalniają aż o 30 km/h względem wartości podanej na znaku.     

Cały proceder z gwałtownym zwalnianiem i przyspieszaniem po minięciu fotoradaru jest niekorzystny z wielu względów. Nie chodzi jedynie o zakłócenie płynności jazdy, ale również ryzyko kolizji, zwiększone zużycie paliwa a co za tym idzie, zanieczyszczenie powietrza, większy hałas i podobne sprawy. Wszystko po to, żeby nadrobić kilkanaście "straconych" sekund.

Jeśli przyjrzeć się sprawie z uwzględnieniem powyższych problemów, nowy rodzaj fotoradarów może rzeczywiście ukrócić szkodliwą dla wszystkich praktykę, ale z drugiej strony… To kolejne narzędzie do karania kierowców. Wiem, co zaraz powiecie. Wystarczy jeździć przepisowo, prawda?  

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę