Słynna droga na południu USA w końcu doczekała się najbardziej sensownego prawa, jakie kiedykolwiek widziała. Piętnastokilometrowa kręta trasa składająca się z 318 zakrętów to mekka lokalnych i nie tylko motocyklistów. Problemem i to poważnym okazały się ciężarówki i pojazdy z przyczepami, które tamtędy się poruszały. Ciężarówki podczas skręcania zajmowały obydwa pasy jezdni i chyba nie trzeba tłumaczyć, jak bardzo niebezpieczne jest to szczególnie dla motocyklistów.

Departament Komunikacji w Tennesse spojrzał na dane. I z owych danych wynikło, że niepokojąca ilość wypadków na Ogonie Smoka została spowodowana/uczestniczyło w nich przez większe gabarytowo pojazdy. W efekcie zadecydowano, że ciężarówki i pojazdy z przyczepami po prostu nie będą mogły się tam poruszać. Co o tym sądzicie? Czy są w Polsce jakieś drogi, którym również przydałby się taki zakaz? Dajcie nam znać.

Koniecznie sprawdźcie też relację czytelników Ścigacz.pl z motocyklowego wypadku na Tail of the Ddragon!