Kingsquad Lindner Bros w oczekiwaniu na Polskie Safari
Już w ten weekend na Ziemiach Przasnyskich odbędzie się jeden z najstarszych polskich rajdów - 37. Rajd Polskie Safari. Na starcie zawodów nie mogło zabraknąć lidera klasyfikacji generalnej w klasie Q4 - Arkadiusza Lindnera.
Po siedmiu tygodniach przerwy rajdowcy, biorący udział w Rajdowych Mistrzostwach Polski Samochodów Terenowych, Rajdowym Pucharze Polski Samochodów Terenowych oraz Pucharu Polski w Rajdach Baja, ponownie zmierzą się na odcinkach specjalnych. Zaplanowana na najbliższy weekend, 29-30 lipca, czwarta runda najważniejszych w Polsce rozgrywek terenowych odbędzie się na zupełnie nowych terenach Powiatu Przasnyskiego. Zawody będą kontynuacją legendarnego rajdu Polskie Safari, którego historia sięga 1938 roku.
Arkadiusz Lindner, po zwycięstwie w Warszawskim Safari, nie mógł sobie wyobrazić kilkutygodniowej przerwy bez solidnego wyjeżdżenia się na quadzie. Dlatego też po powrocie z Warszawy zaczął ekstremalnie szybkie przygotowania do udziału w rajdzie Breslau Poland. Ośmiodniowy maraton pod znakiem deszczu i błota, Lindner ukończył na znakomitym trzecim miejscu, ale przede wszystkim zebrał ogrom doświadczenia, które na pewno przyda się w walce o Puchar Polski w Rajdach Baja.
Bardzo cieszę się, że znów wsiądę na quada i poczuję rajdową adrenalinę, bez której chyba nie potrafię żyć - mówi Arek Lindner. - Wygrana w Warszawie bardzo mnie nakręciła, a udział w tak trudnym i wymagającym rajdzie jak Breslau Poland był nie tylko wspaniałą przygodą, ale także prawdziwą szkołą offroadu. Nie mogę się doczekać zawodów w Przasnyszu. Będzie na pewno bardzo ciekawie, bo na tych terenach będziemy gościć pierwszy raz. Od nas należą się serdeczne podziękowania dla organizatorów 37. Rajdu Polskie Safari, ponieważ specjalnie dla nas przedłużono odbiory techniczne. W dniu rozpoczęcia rajdu mamy w Łodzi ważną imprezę. Włodarze naszego miasta docenili nasze działania w zakresie promocji Łodzi oraz sportów offroadowych i zaprosili nas do udziału w imprezie Urodziny Łodzi 2017. Jesteśmy dumni i jednocześnie bardzo szczęśliwi, że na tak ważnej uroczystości będziemy mogli promować nasz klub oraz budowane przez nas od wielu tygodni Łódzkie Centrum Sportów Offroadowych, którego otwarcie już wkrótce.
Za sterami quada niestety nie zobaczymy tym razem drugiego z reprezentantów teamu Kingsquad Lindner Bros. Radek na dwa tygodnie przed zawodami doznał kontuzji kolana, która niestety okazała się dość poważna.
Wszystkich rajdowych kibiców serdecznie zapraszamy w niedzielę do Przasnysza, a w sobotę do Łodzi na ulicę Piotrkowską, gdzie będzie można spotkać się i porozmawiać z liczną ekipą Łódzkiego Klubu Offroadowego.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze