Kabaret "Straż miejska" przedstawia: zamaskowany fotoradar
Znacie to? Przychodzi koleś do baru i mówi „Ej wiecie, że fotoradary służą poprawie bezpieczeństwa, nie zarabianiu kasy”, po czym wszyscy umierają ze śmiechu? Podobno faktyczne cele i założenia Straży miejskiej były w walizce z „Pulp Fiction”, dlatego nikt tak naprawdę ich nie zna. To, co zobaczycie na tym filmie jest po prostu kuriozalne. Samochód zaparkowany na trawie przy chodniku, a w nim dwójka strażników miejskich oraz… zamaskowany, obudowany fotoradar (wystający z pudła obiektyw mocno pachnie kinem szpiegowskim).
Zastanówmy się przez chwilę. Fotoradar (przynajmniej w państwowej teorii) ma przyczyniać się do poprawy bezpieczeństwa, być swojego rodzaju wstawiającą jedynkę do dziennika nauczycielką, która daje kierowcom linijką po łapach, aby zapamiętali swój uczynek i wyciągnęli z niego wnioski. Jeśli jedziesz ulicą i nagle zauważysz błysk, a po jakimś czasie dostaniesz pocztówkę wycenioną na 300 zł, masz nauczkę. Jeśli po prostu jedziesz sobie do pracy, a po jakimś czasie dostajesz taką samą pocztówkę, nie wiadomo skąd i kiedy wysłaną, jedyne co masz, to dumne poczucie napełnienia kieszeni państwa. Obejrzycie film i podzielcie się waszymi wnioskami i doświadczeniami z foto-bankomatami.
Komentarze 16
Pokaż wszystkie komentarzePiszecie, że jeśli jedzie się prawidłowo, to nie ma się czego obawiać. A może się mylicie? Skąd pewność, że fotoradar został ustawiony z precyzją, która musi być zachowana? Czy szyba nie stanowi ...
OdpowiedzA nie uważacie, że szyba jest przeszkodą w rzetelnym wykonaniu pomiaru?
OdpowiedzGranatowe Mamlasy
OdpowiedzW niemczech cos takiego jest juz od bardzo dawna z tym ze tam nie siedza w aucie. zostawiaja go na poboczu z tym fotoradarem i po kilku godzinach po niego przyjezdzaja. to bylo wiadomo e to tylko ...
OdpowiedzA ja się zawziąłem i złośliwie zwalniam na ograniczeniach. Nie dam zarobić!
Odpowiedztrzeba jeszcze dodać, że samochód tej straży miejskiej jest zaparkowany na trawniku!!!
Odpowiedz