KTM ogłasza niewypłacalność. Stefan Pierer próbuje się ratować procedurami Unii Europejskiej
W ostatnich tygodniach nie ma dnia bez nowych informacji na temat tego, co dzieje się w KTM oraz spółkach Stefana Pierera. W poniedziałek poinformowano o rozpoczęciu procedury restrukturyzacyjnej, a we wtorek pojawiły się informacje, że KTM składa wniosek o niewypłacalność.
Zacznijmy od poniedziałkowych wieści, które dotyczą całego konglomeratu Pierer Industrie AG, którego obecne zadłużenie wynosi ok. 250 mln euro. Restrukturyzacja z użyciem procedur unijnych ma na celu zapobiec sytuacji, w której wierzyciele zwrócą się z prośbami o wcześniejszą spłatę długów.
Takie działanie mogłoby doprowadzić do całkowitego upadku austriackiego imperium. Jednocześnie to pierwszy przypadek w historii, kiedy austriacka firma jest poddawana tzw. europejskiej procedurze restrukturyzacji. Jednocześnie Stefan Pierer podkreśla, że nie chodzi o umorzenie zadłużenia, a jedynie wydłużenie terminów spłaty.
We wtorkowe popołudnie, w austriackich mediach pojawiły się informacje o tym, że KTM zamierza oddzielnie ogłosić niewypłacalność i poddać się procedurze samoadministracji. Jak informuje portal 5min.at, wynika to z faktu, że sama spółka akcyjna KTM AG oraz spółki zależne - KTM Compnents GmbH i KTM F&E GmbH potrzebują ok. 100 mln euro. Kierownictwo obawia się, że finansowanie może nie zostać pozyskane w odpowiednim czasie.
W związku z sytuacją KTM planuje znaczne zmniejszenie produkcji i optymalizację zapasów magazynowych w salonach. Dzięki ogłoszeniu niewypłacalności i rozpoczęciu procedury samoadministracji grupa KTM będzie mogła nadal funkcjonować. Jednak w takiej sytuacji jej działania będą się odbywać pod ścisłym nadzorem. Plusem sytuacji jest również to, że proces reorganizacji odbędzie się niezależnie od tego, który ma przechodzić Pierer Industrie AG.
- W ciągu ostatnich trzech dekad staliśmy się największym producentem motocykli w Europie. Nasze produkty inspirują miliony motocyklistów na całym świecie. Teraz robimy pit stop przed przyszłością. Marka KTM to dzieło mojego życia i będę o nie walczył - powiedział Stefan Pierer, cytowany przez Motorsport-Magazin.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze