KTM Freeride - elektryk coraz bli¿ej produkcji
Elektryki z Mattighofen nie maj± byæ przebojem sprzeda¿owym, ale raczej prób± przekonania tradycyjnych u¿ytkowników do nowych rozwi±zañ. Hit, czy kit?
Pierwsze plotki o seryjnym KTMie z silnikiem elektrycznym siêgaj± jeszcze roku 2008, kiedy to motocykl ju¿ mia³ za sob± testy na torze offroadowym. Gor±co na temat Freeride po raz kolejny zrobi³o siê (a to przypadek!) dok³adnie rok temu. Pomarañczowi wtedy pokazali projekt enduro oraz supermoto wraz ze specyfikacjami, a oba sprzêty wygl±da³y ju¿ ca³kiem jak wersje produkcyjne.
Teraz Freeride znowu wraca na ¶wiat³o dzienne. G³ównym problemem rok temu, by³a do¶æ s³aba wydajno¶æ baterii. Wprawdzie nowe specyfikacje nie zosta³y podane, ale nie jest tajemnic±, ¿e postêp technologiczny projektowania ogniw i jedno¶ladów nimi zasilanych w ostatnim czasie wystrzeli³ do przodu. Rok temu offroadówka mia³a produkowaæ 30 KM mocy oraz 43 Nm dostêpne ju¿ od 500 obr/min. Zasilanie mia³o starczyæ na 1,5 godziny ostrej jazdy. Jak przedstawiaj± siê aktualnie te warto¶ci – nie wiadomo. Mówi siê za to, ¿e produkcja masowa offroadówki i supermoto rozpocznie siê ju¿ nied³ugo, mo¿e nawet pó¼n± wiosn± tego roku. Czekamy na oficjalne potwierdzenia.
KTM Freeride bêdzie pierwszym powa¿nym podjêciem tematu motocykli elektrycznych przez du¿ego producenta jedno¶ladów. Elektryki z Mattighofen nie maj± byæ przebojem sprzeda¿owym, ale raczej prób± przekonania tradycyjnych u¿ytkowników do nowych rozwi±zañ. Hit, czy kit?
Foto & video: blog.derestricted.com, ktm-freeride.com
|
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze