KTM Duke 125 w mieście - mały może szybciej
Za nami cztery miesiące obecności małego Duka w naszym redakcyjnym garażu. W tym czasie przeżyliśmy Euro 2012, gorączkę wakacyjnych wyjazdów, a ostatnio nawet drogowe reperkusje związane z zalaniem budowy metra. To dość czasu i sytuacji, aby wyrobić sobie zdanie o KTMie jako o pojeździe typowo miejskim.
Mały motocykl w dużym mieście
Tak, słusznie się domyślacie – to znakomita kombinacja. Dzięki niewielkim gabarytom Duke jest w stanie spenetrować każdy korek, zaparkować go można między latarnią, a przypiętym do niej koszem na śmieci. Jednocześnie dzięki dopracowanej ergonomii bez trudu za kierownicą mieści się kierowca wzrostu 185 cm, co uprzyjemnia poruszanie się w ulicznej dżungli. Zwrotność motocykla poraża, jego stabilność przy wszelkich manewrówkach pomiędzy stojącymi autami po prostu inspiruje, możliwości jakie daje kombinacja porządnych hebli, lekkości i chętnego do pracy jednocylindrowca musi się podobać.
Sztywno zestrojone zawieszenia wymagają uwagi na dziurawych miejskich arteriach o zmiennej przyczepności. Podwozie przy szybkich najazdach na krawężniki, torowiska czy też studzienki po prostu nie jest w stanie wybrać wszystkich nierówności, co sprawia, że kierowca dostaje mocne strzały w kręgosłup przez twarde, choć wygodne siedzenie. Warto także mieć na uwadze opony o obliczu trudnym do ustalenia. Indyjskie gumy po rozgrzaniu (które w ich wypadku jest po prostu absolutnie kluczowe) na suchej nawierzchni potrafią zaskoczyć precyzją prowadzenia i bardzo dobrym czuciem tego co dzieje się na styku opony z asfaltem. Jeszcze bardziej potrafią zaskoczyć w chłodny dzień na mokrej nawierzchni tracąc gwałtownie przyczepność bez jakiejkolwiek zapowiedzi.
Motocykl pokonuje na baku około 300 kilometrów co rzecz jasna w dużym stopniu zależne jest od stylu jazdy. Przy typowo miejskim użytkowaniu na krótkich dystansach oznacza to konieczność tankowania raz na dwa tygodnie, co nam bardzo się podoba.
15KM
Czy silnik wprasowany w ramy wymagań kategorii prawa jazdy A1 poradzi sobie z 90 kilogramowym kierowcą w miejskim środowisku, gdzie ciągle trzeba hamować i przyspieszać? Tak i nie. Z jednej strony 125-tka jest o wiele dynamiczniejsza niż np. małe skutery i pozwala na sprawne przyspieszanie spod świateł. Z drugiej jednak strony ta sama 125-tka dostaje zadyszki przy prędkościach rzędu 80-90 km/h, czyli takich z jakimi (niestety) jeździ się w Polsce po mieście. Oznacza to, że w wielu wypadkach wyprzedzenie samochodu ciągnie się w nieskończoność, brakuje także nieco mocy, aby chociażby wyrwać się z jakiejś niebezpiecznej sytuacji na drodze. 15KM to także nieco za mało do tego, aby sprawnie pokonywać dłuższe odcinki z podmiejskich sypialni do rubieży miasta. Pozostaje nam mieć nadzieję, że w przypadku nastolatków, którzy z natury rzeczy ważą o wiele mniej niż nasz kierowca testowy, oblicze dynamiki pojazdu będzie inne.
Musisz być precyzyjny
Duke 125 to nie tylko zalety i superlatywy. Od ogólnego poziomu motocykla odstaje przede wszystkim przekładnia, z której w miejskim środowisku zmuszeni będziecie korzystali przecież bez przerwy. Wymaga ona bardzo precyzyjnego operowania dźwignią zmiany biegów oraz sprzęgłem. Każde działanie „na odwal” jest karane wypadnięciem biegu, lub koniecznością poprawki. Sytuację nieco ratuje fakt, że skrzynia pracuje bardzo lekko i cicho.
Jeżdżąc KTMem trzeba być także precyzyjnym ze sterowaniem. Motocykl jest bardzo lekki i zwrotny, przez co oddziaływanie jeźdźca na kierownicę jest natychmiast przekładane na zmianę kierunku jazdy. Przy mocnym przeciwskręcie motocykl natychmiast składa się w złożenie, często nawet szybciej, niż nieprzygotowany na to kierowca. To z kolei może budować wrażenie niestabilności podwozia, szczególnie że siły na kierownicy są bardzo małe.
Całościowo
Najmniejszy Duke w środowisku miejskim czuje się jak ryba w wodzie, choć jeśli mielibyśmy określić jego docelowych użytkowników wskazalibyśmy na młodzież dysponującą prawem jazdy kategorii A1. Fajnie wyglądający i budzący ciekawskie spojrzenia pojazd poza ograniczoną ilością mocy dysponuje wszystkim, co potrzebne jest do sprawnego poruszania się po zatłoczonych aglomeracjach – ergonomią, hamulcami, podwoziem i bardzo dobrą ekonomiką eksploatacji.
Motocykliści z większym doświadczeniem (i większą masą…), którzy mogą pozwolić sobie na jazdę większymi maszynami wcale nie muszą rezygnować z zalet Duka 125. Wystarczy, że zaopatrzą się w model Duke 200, będący klonem mniejszego brata, tyle że z większym silnikiem. A jak się jeździ 200-tką? O tym już wkrótce.
|
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeWaga zależy też od wzrostu panowie :D
Odpowiedztotalnie nie na temat, ale może zainspiruje autorów do następnych, ciekawych publikacji. Widziałem w czasie wakacji podobną sytuację jak ta: ...
Odpowiedzno on nie jezdzi szybko i nie ma co tu sciemiac ale i tak daje frajde :) a poza tym to super moto do nauki jazdy, co ciekawe ten wyswietacz jest super :)
Odpowiedzwystarczy pozdejmować blokady i już mamy niezły zapas mocy pod manetką
OdpowiedzBlokady jeśli są to tylko cichy tłumik. Niestety 125 4T takie są, że wpakujesz mnóstwo kasy w tłumiki, strojenie (zmiana map ), ostrzejsze wałki itd ... a będziesz miał 3 KM więcej. Co innego w 2T tam możesz mieć i z 7KM więcej za dużo mniejszą kasę.
OdpowiedzMoze masz racje. Ja widze inny problem. To maly sprzet i dosc drogi (jak na polskie warunki). Nastolatka nie stac raczej na takiego KTM-a a dorosly torche smiesznie bedzie wygladal na tym (jak na motorynce)...
OdpowiedzTen gośc jest dorosły i wygląda śmiesznie? http://www.scigacz.pl/zdjecia/gallery/test_motocykli/KTM_Duke_125_w_miescie_maly_moze_szybciej/jazda_uliczna_ktm_125_duke.jpg.html
Odpowiedzladnie napisane ztym obliczem dynamiki jesli wasz kierowca testowy wazy 90 kg tpo razem z motocyklem i pelnym bakiem bedzie 220 kg przy 15 km daje to ok 68 km/tone z mlodzieza o masie 45 kg da nam ...
Odpowiedzo.O 45kg to chyba jakiś 10-12 latek.:D
OdpowiedzPrawko a1 jest od 16 lat, przeciętny 16 latek waży ok 60-70 kg i ma ok 170 cm wzrostu, czyli ogromnej róznicy nie będzie. Myśle że ktm da możliwość tuningu przez jakiś moduł, dziwne by było gdyby KTM był słabszy od MZ 125 która ma 19 koni po zmianie modułu :) Różnica wtedy jest naprawde znaczna.
Odpowiedzno to tak sie znam na przecietnych 16 latkach ;) moj blad myslalem ze takie tylko w usa sa przewaliste atu prosz;) hehe
Odpowiedzprzecietny 16 latek wazy ok 60-70kg i ma 170cm wzrostu? sam mam 16 lat i mam 185cm wzrostu, waze 75kg.
Odpowiedza ja mam 32lata, 168cm i waże 66kg.. to ogłoszeni amatrymonialne są?? łapie się??
Odpowiedzja też mam 32 lata - ważę 72 kg - chętnie poznam ładną brunetkę. Powtarzam - ładną!
OdpowiedzJa wiem ile waży przeciętny 32 latek bo, kurde, też mam 32 lata, ale 178cm wzrostu i 79 kg...Więc koledzy nie ściemniajcie
OdpowiedzZa trzy lata dojdziecie do 35 i 85 kg... wzrostu raczej nie przybędzie:)
Odpowiedz