KTM 890 Duke i 1190 Adventure po liftingu - zdjêcia szpiegowskie
Nowy dwucylindrowiec klasy średniej został przyłapany w akcji.
Nazewnictwo nowego, dwucylindrowego KTM-a klasy średniej nie zostało jeszcze ostatecznie rozszyfrowane, ale śmiało można obstawiać pomiędzy oznaczeniem "790" i "890". Według mnie "890" jest logiczniejsze, odpowiednio dystansując nowy model od gamy 690 (Duke, Enduro itp.) i mocarnego 1190 Adventure. Pojemność w tym przypadku to sprawa drugoplanowa.
Jakie motocykle z rzędówką pojawią się najpierw? Po wizycie w R&D KTM-a wiemy na 99%, że pierwszy będzie 890 Duke. Niedługo później na rynek ma trafić konkurencja dla BMW F 800 GS, model 890 Adventure.
W weekend sieć obiegły "szpiegowskie" zdjęcia prototypu nowego Duke’a (szpiegowsko cyknięte przez lokalnego PR managera marki). Co rzuca się w oczy to kompaktowość jednostki napędowej, mi osobiście kojarzącej się nieco z silnikami crossowych modeli SX-F. Dzięki temu 890 Duke’a łatwo pomylić z modelem 690, nie zdziwię się jeśli motocykl gabarytowo nie będzie o wiele większy. Cała reszta to klasyka KTM-a: kratownicowa rama, zawieszenie WP, radialnie mocowane zaciski Brembo.
Spekuluje się, że nowy KTM ma generować ok. 100 KM (co miałoby sens, biorąc pod uwagę fakt, że jednocylindrowe modele 690 osiągają 70 KM). Moim zdaniem w ciemno można założyć istnienie kontroli trakcji, zmiennych trybów pracy i innych elektronicznych gadżetów.
W Hiszpanii przyłapano także mocno pooklejanego KTM-a 1190 Adventure. Posiadał on regulowaną szybę, a lifting będzie dotyczył najprawdopodobniej czaszy i wyposażenia dodatkowego.
Oficjalne informacje powinny pojawić się najpóźniej tej jesieni podczas targów EICMA, ale możliwe, że stanie się to wcześniej.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze