Już od stycznia 1000 zł kary za niezarejestrowanie w terminie zakupionego pojazdu
Bardzo często zdarza się, że po sprzedaży pojazdu zarówno sprzedający, jak i kupujący nie śpieszą się z poinformowaniem o tym fakcie swoich wydziałów komunikacji. To poważny błąd, który może mieć przykre skutki, również finansowe - od 1 stycznia 2020 brak rejestracji nowo zakupionego pojazdu w ciągu 30 dni od zakupu będzie karany grzywną w wysokości do 1000 zł.
Sprzedaż i zakup auta czy motocykla to niestety dosyć żmudny proces. Sprzedający muszą znaleźć klienta, który zgodzi się zapłacić za pojazd satysfakcjonującą kwotę, ponadto odbierać masę telefonów z niepoważnymi propozycjami i spotykać się wieloma ludźmi szukającymi dziury w całym. Kupujący ma nieco łatwiej, choć jeśli nie stać go na egzemplarz z salonu i jest przy tym uparty na konkretny model, również straci na poszukiwania masę czasu i nerwów.
Dlatego właśnie, kiedy transakcja znajdzie swój szczęśliwy finał, obie strony zapominają często o obowiązkach urzędowych. Kupujący jeździ na starych papierach i tablicach nawet kilka miesięcy, a sprzedający bierze kasę, umowę sprzedaży rzuca w kąt szuflady i na tym kończy temat.
Taka niefrasobliwość może mieć bardzo przykre skutki. Wystarczy wspomnieć o kolizjach, mandatach, zdjęciach z fotoradaru czy nawet przestępstwach popełnianych w nowo zakupionym pojeździe przez kolejnego właściciela. Chwilowo wszystkie materiały, zebrane przez organy ścigania, będą obciążały poprzedniego. Do tego kwestia ubezpieczenia - można spodziewać się utraty zniżek i pism dotyczących przedłużenia umowy OC pojazdu, którego nie jesteśmy już właścicielami. Oczywiście to wszystko jest do wyjaśnienia, ale zajmie to dużo więcej czasu, niż proste poinformowanie swojego wydziału komunikacji (w ciągu 30 dni) i ubezpieczyciela (w ciągu 14 dni) o zbyciu auta lub motocykla.
Kupujący mają obowiązek zarejestrowania zakupionego pojazdu w ciągu miesiąca, lecz do tej pory jego niedopełnienie nie było w praktyce karane. Od 1 stycznia 2020 ma się to zmienić - w przypadku przekroczenia tego terminu urząd będzie mógł nałożyć karę w wysokości nawet 1000 zł!
Generalnie w papierach zawsze warto mieć pedantyczny wręcz porządek, bo kiedy przychodzi do sytuacji awaryjnej, sądy i ubezpieczyciele zwracają uwagę na każdy drobny szczegół, o czym pisaliśmy już w kilku artykułach. Dlatego spisując umowę kupna-sprzedaży, warto oprócz daty jej zawarcia wpisać również dokładną godzinę, a w urzędzie pojawić się nawet tego samego lub następnego dnia. W końcu czasem ułamek sekundy wystarczy na narobienie konkretnych szkód.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeW przypadku pojazdu juz zarejestrowanego w PL wystarczy zawiadomić o nabyciu pojazdu. Wzór zawiadomienia o nabyciu pojazdu: http://www.autownioski.pl/zawiadomienie-o-nabyciu-pojazdu.php
OdpowiedzJeżeli pojazd kupiony jest nie sprawny i nie ma ważnego przeglądu technicznego ( np awaria silnika a na części i naprawę czasami trzeba czekać 2 miesiące ), to w jaki sposób taki pojazd ...
Odpowiedzjuż miałem napisać że fakt posiadania bądź nie posiadania ważnego przeglądu nie powinien wpływać na samą istotę przerejestrowania pojazdu ale zapomniałem że jesteśmy w systemie urzędniczym prusko-sowieckim więc skoro Pani w okienku żąda od nas polisy OC to i pewnie ważnego przeglądu może żądać. No nic w przyszłości kupujący bez ważnego przeglądu i bez szansy zrobienia będą musieli w cenie wkalkulować koszty kary administracyjnej. Taki system kary może wyeliminuje trochę handlarzy Mirków, bo pozostanie większy ślad dla US dla ich działalności. Z drugiej strony koszt rejestracji z tego samego powiatu nie jest jakiś duży, no może + czas na czekanie w kolejce ale i tak ostatecznie zapłaci za to klient kupujący. Może już czas aby zostały wprowadzone tablice bez wyróżnika miasta, jedne na całe życie auta.
OdpowiedzDla mnie koszt czekania w kolejce to co najmniej 150zł za godzinę... a jeszcze trzeba do urzędu dojechać. Gdyby była możliwość rejestracji przez internet to rejestrował bym każdy pojazd. A tak ostatnio straciłem godzinę na szukaniu pcc jak wysłać i podpisać epuapem, takie to ergonomiczne :/ No i przeglądy, mam 9 motocykli w kartonach, nie ma szans na przegląd w żadnym :P
Odpowiedz