Josh Brookes wystartuje na Isle of Man. Zawodnik potwierdzi³ sensacyjny powrót
Josh Brookes w 2013 r. był najszybszym początkującym zawodnikiem w historii Tourist Trophy. Teraz powraca na Wyspę Man z zespołem FHO Racing i dosiądzie motocykla BMW M 1000 RR. Jego zespołowym kolegą jest inna gwiazda wyścigów ulicznych - Peter Hickman.
Josh Brookes pojawił się na starcie Tourist Trophy w 2013 r. i w swoim debiutanckim wyścigu Superbike zajął 10. miejsce, ale został również najszybszym początkującym zawodnikiem na Wyspie Man osiągając średnią prędkość okrążenia na poziomie 127,726 mph, a więc 205,555 km/h. Rok później poprawił ten wynik na 129,859 mph i ukończył Senior TT na 7. miejscu. W 2015 r. został mistrzem w British Superbike Championship, a rok później pojawił się na starcie Mistrzostw Świata Superbike.
W 2017 r. wrócił na Wyspę Man, ale na pokładzie Nortona, gdzie w wyścigach Superbike i Senior TT zajął kolejno 8. i 6. miejsce, co było bardzo dobrym wynikiem biorąc pod uwagę, jak John McGuinness wypowiadał się na temat motocykli tej marki pod panowaniem Stuarta Garnera. W 2018 r. ponownie wsiadł na motocykl marki Norton i zajął 5. miejsce w Senior TT. Został wtedy najszybszym zawodnikiem z Australii, jaki kiedykolwiek pojawił się na Mountain Course. Zapewnił to sobie dzięki średniej prędkości okrążenia na poziomie 131,745 mph.
Rok później dołączył do zespołu Paul Bird Ducati, gdzie spędził cztery sezony w siodle Panigale V4R i w 2020 r. zdobył kolejny tytuł w British Superbike Championship. W ubiegłym roku zespół nie wystawiał się na Wyspie Man, ale był obecny w North West 200, gdzie zajął 3. i 4. miejsce. W tym roku dołączył do zespołu FHO Racing i dosiądzie BMW M 1000 RR.
Sam zainteresowany tak mówi o swoim powrocie: "Jestem bardzo zadowolony, że mogę ogłosić mój powrót do Tourist Trophy. To było jedno z najczęściej zadawanych pytań podczas mojego ubiegłorocznego sezonu w BSB. Fani stale chcieli wiedzieć, czy wrócę do TT i czy w ogóle chcę tam wrócić. Cieszę się, że mogę odhaczyć tę kwestię i powiedzieć, że to się wydarzy! Podobnie jak wcześniej, jestem jednocześnie zdenerwowany i podekscytowany. To wielka i emocjonująca impreza, ale generuje również nerwy. FHO Racing ma świetną historię ze swoimi ubiegłorocznymi sukcesami. Mam także idealnego i potencjalnie najgorszego kolegę zespołowego, jakim jest Pete. Trochę się pozmieniało od 2018 roku - jest nowy harmonogram, zmiany w treningach wolnych, a Senior TT przesunięto na niedzielę, ale nie mogę się już doczekać kolejnego startu na Mountain Course."
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze