John Hopkins ponownie kontuzjowany
John Hopkins nie ma szczęścia ostatnimi czasy. Ubiegły sezon zapisał się w jego karierze kontuzją dłoni, która doprowadziła do amputacji części palca. Na początku tego sezonu na Philip Island Amerykanin złamał rękę. Teraz do tej listy dochodzi złamana na Monzie noga…
To kolejny przestój w karierze Hopkinsa. Zawodnik Crescent Fixi Suzuki upadł w pierwszym wyścigu na Monzie łamiąc kość prawej nogi i zrywając mięsień w lewym udzie. Jak przyznał sam poszkodowany:
„To nie był dobry weekend. Wystrzeliło mnie porządnie w pierwszym wyścigu przez co uszkodziłem lewe biodro i złamałem kość w prawej stopie. Nie wiem co się stało, bo motocykl odjechał bez wcześniejszych ostrzeżeń. To wielka szkoda, bo naprawdę czekałem na ten weekend i byłem nastawiony na dalszą poprawę wyników. Warunki były zdradliwe i wszystkie te zmiany w pogodzie nie pomagały. Nie było opcji abyśmy jechali na wet’ach, w związku z tym podjęto dobrą decyzję jeśli chodzi o wyścigi.”
Hopkins prawdopodobnie nie pojedzie na najbliższej rundzie na Donington Park w zbliżający się weekend. Zespół w najbliższym czasie podejmie decyzję, czy zastąpi Amerykanina innym zawodnikiem.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeCzlowiek-upadek no ile można...?
Odpowiedz