Podjedź i zagadaj. Po prostu.

Każdy chyba ma swój sposób na poznawanie dziewczyn. Jedni ubierają się tak jak one, inni pożyczają od ojca furę. Ale dlaczego nie wyrwać laski na swój motocykl? Po prostu do niej podjeżdżając? Tak zrobił pewien Brytyjczyk i... zdobył numer ślicznej dziewczyny (która wygląda trochę jak Emma Watson, ale to dobrze).

Nie myślcie, że Ścigacz.pl nie zajął się tym tematem od strony naukowej. Zapytaliśmy kilku uroczych dziewczyn z Akademii Sztuk Pieknych, które sprzęty sprawiają, że mają ochotę z jego właścicielem pójść do... kina.  Tutaj możecie zobaczyć rezultaty naszych badań.