Jak pokonać 136 000 km motorowerem? Wywiad z właścicielem Junaka 901
Xawier jest właścicielem motoroweru Junak 901. Junak przed dwoma tygodniami donosił o motorowerze Xawiera, który pokonał łącznie ponad 136 000 kilometrów. Wynik ten był dla przedstawicieli marki sporym szokiem i powodem do ogromnej radości, którą postanowili podzielić się z obecnym właścicielem tego chyba najsłynniejszego obecnie Junaka 901 w Polsce. W prezencie podarowali mu nowy, identyczny jednoślad 901.
Wideo pokazujące Twojego Junaka 901 o tak ogromnym przebiegu zrobiło spore wrażenie w mediach. Jednak niektórzy nie wierzą w ten wynik. Możesz powiedzieć jak to się stało, że ten motorower tyle przejechał?
Xawier Lapowuchow: Odpowiedź jest bardzo prosta, mój Junak miał trzech właścicieli i każdy z nich jest moim przyjacielem, także przechodził z ręki do ręki. Pierwszy właściciel jeździł nim cały czas, niezależnie od pogody czy pory roku, a do tego kilka razy był nim w Chorwacji. Można powiedzieć, że z niego nie zsiadał. Następny jeździł nim rekreacyjnie, także niemal każdego dnia. A ja mam go od ponad roku i używam go cały czas w pracy, gdzie wpada mi po 150 - 200 km dziennie. Junak po prostu nie stygnie. Non stop nawija kilometry po mieście.
Jaki jest rok produkcji Twojego Junaka 901?
Xawier: Rok produkcji mojego Junaka to 2011 i również w tym roku został zakupiony w salonie Langer w Tychach.
Ile pokonujesz kilometrów tygodniowo? Jeździsz wyłącznie latem?
Xawier: Tygodniowo robię około 1000 km, jeżdżę nim tak samo niezależnie od warunków atmosferycznych. Junak najgorzej ma zimą, kiedy śmiga mimo śniegu, soli i deszczu. Zarówno przy -4 stopniach na termometrze jak i -15.
Liczyłeś kiedyś ile zostawiasz pieniędzy na stacji? Ile Junak 901 spala podczas Twojej eksploatacji?
Xawier: Na stacji dziennie zostawiam mniej więcej 20 zł które w przeliczeniu na paliwo dają mi około 160 km jazdy. Stąd też można wywnioskować, że przy moim stylu jazdy Junak spala nieco ponad 2 litry benzyny na setkę. To dla mnie bardzo zadowalający rezultat. Motorower po prostu jest najtańszym środkiem transportu dla dostawcy, który robi dziennie takie przebiegi jak ja.
Jak to jest z bezawaryjnością Junaka 901? Czy to prawda, że motorower przez cały ten okres był serwisowany w jednym i tym samym miejscu?
Xawier: Byłby w pełni bezawaryjny gdyby nie 3 kolizje, które Junak 901 zaliczył przez te ponad 4 lata. Prócz tego nie dopilnowałem odpowiedniego poziomu oleju w silniku przez co zatarłem cylinder. A no i jeszcze iskrownik - nie wytrzymał zimy i postoju pod chmurką. Prawdą jest, że motorower jest od samego początku serwisowany w jednym miejscu - w serwisie Junaka, który prowadzi Pan Andrzej. On ogarnia wszystkie przeglądy i dokonuje wymian zużytych części. Podobnie ratował Junaka po wszelkich kolizjach. Wie o nim najwięcej i ma bardzo fajne podejście do swojej pracy. Mam na myśli to, że jest bardzo zaangażowany i wkłada serce w to co robi.
Dostałeś nowego Junaka 901. Już nim jeździsz? Jakie masz plany wobec niego?
Xawier: Mam już nim przejechane prawie 500 km. Staram się nie używać go w pracy, bo szkoda mi nowej maszyny. Zamierzam go początkowo wykorzystać, aby nauczyć jeździć moją drugą połówkę, a co dalej... czas pokaże. Póki stary Junak jeszcze działa to na nim śmigam. Na szczęście wymiana motoroweru na nowy nie wiązała się z oddaniem mojego rekordzisty i po prostu mam obie 901ki.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzeWolałbym jajami po asfalcie na skladaku ciagnac niz jechac do chorwacji tym gownem
OdpowiedzSilnik po remoncie po zatarciu, nie napisano przy jakim przebiegu. Taki remont to zazwyczaj minimum szlif jeśli nie wymiana tłoka, pierścieni, cylindra, sworznia, weryfikacja łożysk wału. Mechanik ...
Odpowiedzjest taka zacna firma JE PISTONS, robi wysmienite tłoki m.in do sportu - moze chinczycy zalozyli chlopakwin tłok i cylinder z tej firmy? tylko, cholera, taki zestaw przygotowany dla jednego ...
OdpowiedzTrochę dużo , ale może być prawdą , mój identyczny Junak przez 3 sezony przejeździł 20 tyś i też bez awaryjnie i to praktycznie cały czas we dwie osoby i niejednokrotnie na długie dystanse. Myślę ...
OdpowiedzJeżeli to prawda to jedynym wytłumaczeniem i metodą na długą bezawaryjność jest utrzymywanie silnika w swojej naturalnej temperaturze ;) Autka od taksówkarzy też są lepsze i dowiedziono to na ...
OdpowiedzBzdury!!! -_- Auta od taksówkarzy są najgorszym szrotem, zasada jest taka, silnik jeśli pracuje jest ciepły i ma dobre smarowanie, jeśli jest zimny smarowanie jest bardzo słabe a pierwsze obroty go bardzo mocno zużywają do czasu osiągnięcia dobrej temperatury smaru. Dlatego samochody taksówkarzy są najgorsze, mały dystans a częste włączanie zimnego silnika, daje nam duże zużycie, ponieważ przy zimym silniku nie powstaje klin olejowy tak dobrze jak przy ciepłym. A nie oszukujmy się, taksówkarze nie jeżdżą cały czas bez wyłączania silnika lub nie dając mu szansy ostygnąc. Ten junak jest właśnie dlatego jeszcze sprawny, długie trasy wiążą się z non stop rozgrzanym silnikiem posiadającym dobre smarowanie, dostawca tak samo nigdy nie daje ostygnąć silnikowi podczas godzin pracy ponieważ jego przerwy w pracowaniu są bardzo krótkie np. wziąć pizze zapakować i ruszać dalej bo czas to pieniądz. Co do drugiego właściciela z rekreacyjną jazdą, też zapewne jak już na niego wsiadał to nie gasił długo, i jak stawiam żaden z nich nie robił odcięć na zimnym lub czegoś tego pokroju. Mam nadzieję że coś rozjaśniłem pozdrawiam, Dawid.
OdpowiedzPROPAGANDA jako mechanik motocyklowy stwierdzam ze jest to niemożliwe o niebo lepszy Simson S51 dokonał by takiego cudu ale nie dzieło chińskiej republiki ludowej szkoda słów...
Odpowiedz