Nie wiemy, kiedy w końcu ruszy sezon, nie tylko w off-roadzie, ale w ogóle. Także w MotoGP trwa przerwa. Jack Miller spędza aktualnie czas w Australii i stara się utrzymywać jak najlepszą formę. Do swoich treningów włączył także Motocross i... trzeba przyznać, że idzie mu to całkiem nieźle.

Z powodu epidemii COVID-19, zawodnik Pramac Ducati wrócił do rodzinnego Queensland i obecnie przebywa z rodzicami w Townsville. Miller wykorzystuje sprzyjające jesienne warunki pogodowe w północno-wschodniej Australii, aby kontynuować trening przed sezonem. Miller jeździ na rowerze, biega, a także od czasu do czasu trenuje Motocross. Jak widać, Jack nie tylko na asfalcie potrafi nieźle trzymać gaz.