Jack Miller - Nie spa³em ca³± noc!
Miller uzyskał czas o 3,6 sekundy gorszy od najlepszego czasu testów wykręconego przez Jorge Lorenzo.
Australijczyk przegrał walkę o tytuł Mistrza Świata Moto3 o zaledwie 2 punkty, mimo wygranej w ostatnim wyścigu podczas GP Walencji. Był to jeden z ciekawszych starć w tym roku, z dramatami rozgrywającymi się na torze do ostatnich metrów. Miller z kwaśną miną wchodził na podium, niespecjalnie gratulując nawet Alexowi Marquezowi. Szybko jednak musiał zapomnieć o porażce, ponieważ w poniedziałek po raz pierwszy wsiadł za stery motocykla MotoGP.
Transfer Jacka Millera z Moto3 wprost do MotoGP, z całkowitym pominięciem klasy Moto2, był mocno dyskutowanym tematem w tym roku. Odkładając kontrowersje na bok, warto zobaczyć, co do powiedzenia miał 19-nastolatek po przesiadce z 60-konnej maszyny Moto3 na Hondę zespołu LCR w specyfikacji Open MotoGP.
Wyjechałem z depo i po dwóch zakrętach pomyślałem - kurde, te zakręty pojawiają się bardzo, bardzo szybko! Zresztą wszystko dzieje się dużo szybciej, ciężko to opisać. Prędkość była szokująca, ale można do niej się przyzwyczaić. Nic nie jest jednak w stanie przygotować cię do hamulców. To niesamowite uczucie, hamulce po prostu chciały wyrwać motocykl spod mojego tyłka! - komentował podekscytowany Jack Miller.
Nie spałem całą noc! Nie mogłem się doczekać, a kiedy tylko wsiadłem na motocykl zacząłem kręcić okrążenie za okrążeniem i nie mogłem przestać. Łącznie zrobiłem 71 kółek po torze. To był najlepszy dzień w moim życiu - dodał debiutant w klasie MotoGP.
Co bardzo ciekawe, wszyscy debiutujący w klasie MotoGP zawodnicy jeździli z wyłączoną kontrolą trakcji. Miller uzyskał czas o 3,6 sekundy gorszy od najlepszego czasu testów wykręconego przez Jorge Lorenzo, co można traktować jako sukces biorąc pod uwagę brak doświadczenia i motocykl, którym dysponował.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeJak widaæ da siê i bez kontroli trakcji i bez ABS-u.
Odpowiedzna pieszo te¿ siê da, tylko trwa to chwilkê d³u¿ej...
Odpowiedz???
Odpowiedz