Wiele już powiedziano o inteligentnych kaskach i wiele było też prób wprowadzenia takich rozwiązań na rynek, ale najwięksi producenci długo kazali czekać na pojawienie się takiego rozwiązania w ich ofercie. Pierwszy z pudełka wyszedł Shoei, który przedstawił kask Opticson. Niestety nie będzie on dostępny dla każdego.

Jak łatwo się domyślić, kask Shoei Opticson jest wyposażony w wyświetlacz przezierny, który pokazuje informacje dotyczące połączeń, wiadomości i nawigacji GPS. Na pokładzie jest również interkom z głośnikami. Można nim sterować przy pomocy przycisków lub głosowo. W szczękowej części umieszczono czujnik światła, który automatycznie przyciemnia lub rozjaśnia wizjer. Całość jest zasilana baterią litowo-jonową. Do tego mamy takie standardowe rzeczy jak system awaryjnego zdejmowania kasku czy wyjmowana wyściółka.

Teraz czas na mniej przyjemne, ale nie mniej ciekawe informacje. Kask będzie można zamawiać od 17 grudnia. Cenę ustalono na równowartość 980 dolarów, ale do tego trzeba dokupić baterię za 79 dolarów i... subskrypcję. Miesięczna subskrypcja kosztuje 6 dolarów, a roczna - 57 dolarów. Na razie kask będzie dostępny tylko w Japonii i w ograniczonej ilości, ale nie wiadomo, ile sztuk trafi do sprzedaży i czy inni producenci również pójdą tym tropem. Taki ruch ze strony Shoei powinien ich jednak ośmielić.