Indian Chief i pierwszy custom na bazie nowego wcielenia wodza
Nowy Indian Chief to prawdziwa rewolucja zwłaszcza dla zagorzałych fanów marki. Motocykl ma być bardziej podatny na przeróbki, o czym świadczy chociażby nowa, kompaktowa rama. Pojawił się już pierwszy pokaz możliwości nowej platformy z amerykańskiej stajni.
Jedynym łącznikiem pomiędzy nową i poprzednią generacją modelu Chief jest silnik Thunderstroke, który w najnowszej odsłonie modelu pojawił się w najmocniejszej wersji 116. Za pierwszy customowy motocykl, stworzony na bazie nowej konstrukcji, jest odpowiedzialny Carey Hart - były zawodnik motocross. Motocyklowi bliżej jest jednak do klimatów hollywoodzkich bulwarów niż jazdy w terenie. Hart ma już na koncie kilka projektów, których bazą były motocykle Indian.
Na pierwszy rzut oka wzrok przykuwa efektowne malowanie, okalająca reflektor owiewka Arlen Ness, a także nowe felgi od San Diego Customs. Zanurzając się w szczegóły konstrukcji można dostrzec, że tylne amortyzatory zostały wymienione na produkty firmy Fox z pełną regulacją. Z przodu zamontowano widelec GP Suspension ze zwiększonym skokiem. Zmiany zaszły również w hamulcach, gdzie pojawiły się zaciski Beringer oraz tarcze Galfer. Żaden szanujący się custom nie jest pozostawiony z fabrycznym wydechem. Za nowe brzmienie odpowiedzialna jest firma Fab28 Industries oraz nowy układ 2-1. Jeszcze ciekawszym jest fakt zastąpienia pasa napędowego łańcuchem.
Powyższe modyfikacje mają sprawić, że motocykl nie tylko będzie dobrze wyglądał, ale również będzie stabilny przy wyższych prędkościach i z łatwością pokona każdy zakręt.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze