II runda WMMP - piątkowe treningi
Podczas pierwszych treningów i kwalifikacji zawodników zgromadzonych na torze w Poznaniu przywitały niemal idealne warunki atmosferyczne
Podczas pierwszych treningów i kwalifikacji drugiej rundy Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski i Pucharów PZMot 181 zawodników zgromadzonych na torze w Poznaniu przywitały niemal idealne warunki atmosferyczne.
Nie dane było im jednak delektować się temperaturą dochodzącą do trzydziestu stopni Celsjusza, bowiem podczas jazd przeszkadzał silny wiatr. Wysoka temperatura tylko pozornie sprzyjała motocyklistom. „Z jej powodu przyczepność była dzisiaj o wiele mniejsza, dlatego wcale nie powiedziałbym, że takie warunki są lepsze, niż podczas pierwszej rundy." - powiedział nam reprezentujący barwy OtoMoto Racing Teamu, obrońca tytułu w klasie Superstock 600, Andrzej Chmielewski.
Jak widać cieplej nie zawsze znaczy lepiej, choć na ten temat zdania były dzisiaj podzielone. Pierwszą sesję kwalifikacyjną zaliczyli dzisiaj zawodnicy połączonych klas Superbike i Superstock 1000, w których nadal dominuje 32'letni Paweł Szkopek. 6'krotny Mistrz Polski wyprzedził dzisiaj co prawda obrońcę tytułu, Irka Sikorę, ale różnica pomiędzy ich najlepszymi czasami (ustanowionymi na oponach wyścigowych), wynosiła zaledwie 0,042 sekundy. „Dzisiaj wcale nie koncentrowałem się na kręceniu wysokich czasów, ale na pomocy mojemu bratu, Markowi, w poprawieniu jego jazdy." - wyjaśniał najszybszy motocyklista w historii toru „Poznań". „Jutro podczas sesji Superpole przetestuję jednak zupełnie nową oponę kwalifikacyjną Dunlop i liczę, że przynajmniej uda mi się zbliżyć do rekordu ustanowionego dwa tygodnie temu." - podsumował motocyklista Dialog Racing Teamu.
Trzeci czas dnia, a zarazem pierwszy wynik w Superstock 1000 wywalczył zwycięzca pierwszego wyścigu sezonu tej kategorii, 17'letni Marcin Walkowiak z ekipy LW Racing Team Powered by Szkopek. Tylko 0,4 sekund stracił do niego jednak czwarty dzisiaj Barek Wiczyński z teamu Fast Biker. 24'latek ze Skierniewic przyznał nam, że po cichu liczy, że rywalowi wcześnie skończą się podczas wyścigu opony i będzie mógł nawiązać walkę o zwycięstwo w Superstock 1000.
Pierwszą piątkę uzupełnił „Profesor" Janusz Oskaldowicz, który dzisiaj dokonywał dosyć niecodziennego porównania. „Podczas treningów wolnych i samej kwalifikacji sprawdzałem różnice pomiędzy oponami Pirelli i Dunlop i choć wydaje się, że te drugie lepiej współpracują z moją R1'ką, to jednak nie podjąłem jeszcze ostatecznego wyboru jeśli chodzi o wyścigu." - przyznał 50'latek z Łodzi, 14'krotny Mistrz Polski, który podczas pierwszej rundy walczył z ustawieniami motocykla i do mety choć na trzeciej pozycji, dojechał daleko za plecami Szkopka.
Niecałą jedną dziesiątą sekundy stracił do Oskalda ponad dwukrotnie młodszy od niego Marek Szkopek. 22'latek nie ukończył pierwszego wyścigu sezonu z powodu awarii motocykla i jest zdeterminowany, aby w ten weekend opuścić tor „Poznań" z parą dobrych wyników na koncie. „Wiem, że popełniam jeszcze sporo błędów ale jeśli jutro uda mi się je wyeliminować, to liczę na walkę o zwycięstwo." - przyznał Marek, dla którego sesja kwalifikacyjna była pierwszym w ten weekend kontaktem z torem. Do Poznania przyjechał on bowiem nieco spóźniony, prosto z egzaminów na uczelni! „Tak jak Paweł, otrzymałem od firmy Dunlop specjalne opony kwalifikacyjne i choć wcześniej korzystałem z nich tylko raz - kilka miesięcy temu w Kartagenie - mam nadzieję, że pomogą mi podczas Superpole."
Większość zawodników w połączonej klasie Superbike/Superstock 1000 przyznaje, że na sobotnią sesję Superpole ma przygotowane specjalne opony kwalifikacyjne, dlatego z pewnością czekają nas w ten weekend nie tylko dwa ekscytujące wyścigi, ale także zacięta walka o pola startowe. „Trochę żal mi tych opon, ponieważ kosztują tyle co gumy wyścigowe, a starczą tylko na jedno kółko, ale czego nie robi się dla wyścigów!" - przyznał ścigający się CBR1000RR na gumach Pirelli, Wiczyński.
Dwa wyścigi czekają w ten weekend klasy Superbike/Superstock, ale tylko jednej motocyklistów Superstock 600, którzy pierwszą kwalifikację zaliczą jutro rano. O pozycje startowe walczyli dzisiaj jednak zawodnicy klas markowych. Kategorię Fiat Yamaha Cup zdominowali - Konrad Wilusz w R1 i Przemek Janik w R6, ten drugi ustanawiając rewelacyjny czas 1:42.360 - cupowy rekord sześćsetek. Silny wiatr dał z kolei ostro popalić Waldkowi Chełkowskiemu, którego podmuch dosłownie wywiał z toru na ostatnim zakręcie.
W markowych klasach BMW i CBR125RR dominowali zwycięzcy obu wyścigów pierwszej rundy, odpowiednio Grzegorz Szczypka i nastoletni Jakub Sudoł, zaś w pucharze Suzuki najszybsi byli - Tomasz Biernat (1000) i Arkadiusz Śliwa (600) z Loctite Ceresit Racing Teamu. Razem z CBR'kami na torze zobaczyliśmy dzisiaj pięć Yamah YZF-R125, z których najszybszy być Jakub Wróblewski.
W 23'osobowej stawce klasy Predendent najlepszy wynik uzyskał ścigający się Yamahą Michał Czup, uzyskując 1:47.394 i o ponad sekundę wyprzedzając Rafała Grecha na Suzuki.
Więcej informacji ze słonecznego toru „Poznań" znaleźć będzie można na stronach portalu Ścigacz.pl już jutro. Zapraszamy!
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze