Husaberg TE 300 2011 - nigdy za wiele?
« Poprzednia strona strony: 1 2 3
Muszê przyznaæ, ¿e po tym jak dobrze je¼dzi³a 250 siada³em na 300 z nut± niepokoju. W ani jednym momencie nie uwa¿a³em, ¿e mniejszemu z dwusuwów brakuje mocy, a z prezentacji prasowej wynika³o, ¿e TE 300 ma jej jeszcze wiêcej. Na pierwszy rzut oka nie dostrze¿emy ¿adnych ró¿nic miêdzy TE 250, a TE 300. ¯eby je odnotowaæ, musimy wyposa¿yæ siê w wagê i suwmiarkê lub (najlepiej) wsi±¶æ na motocykl i siê przejechaæ.
Pierwsze wra¿enia
Ju¿ po pierwszej prostej mo¿na siê przekonaæ jak kosmiczne prêdko¶ci rozwija TE 300. Silnik ci±gnie bardzo równo i ¶wietnie reaguje w ca³ym zakresie obrotów. ¦mia³o mogê powiedzieæ, ¿e je¿eli chodzi o przyspieszenie i prêdko¶æ wcale nie ustêpuje czterosuwom. Na „³agodnej” mapie zap³onu rzeczywi¶cie oddawanie mocy jest ³agodne i przewidywalne, ale to trochê jakby mieæ auto do driftu i baæ siê utraty przyczepno¶ci. Dopiero na agresywniejszym ustawieniu jednostka napêdowa mo¿e pokazaæ na co j± rzeczywi¶cie staæ. Oczywi¶cie nie ma mowy o oddawaniu mocy w stylu starych dwusuwowych crossówek, ale trzeba byæ ci±gle czujnym - przód motocykla podnosi siê naprawdê szybko. Podjazdy nie stanowi± wiêkszego problemu dla Husaberga i nawet te najciê¿sze mo¿na pokonaæ bez specjalnej gimnastyki i podci±gania obrotów sprzêg³em.
Silnik to jednocylindrowa jednostka napêdowa pochodz±ca w prostej linii z KTMa EXC 300. Zmieniono jej zestrojenie i dekiel sprzêg³a (co by wielki napis „KTM” nie razi³ w oczy). Zawieszenie, to tak jak i w powy¿ej opisywanym TE 250, podzespo³y marki WP. Wiêcej – TE 300 posiada nawet to samo prze³o¿enie, co mniejszy brat. To tak naprawdê ten samym motocykl z nieco wiêkszym momentem obrotowym.
Malina, hamuj!
P³aska, wrêcz idealna szutrówka w lesie z ³agodnymi zakrêtami - jeden z ¿ywio³ów TE 300. Bez obaw mogê tutaj odkrêcaæ kolejne biegi i sprawdziæ jak szybko dam rade pojechaæ. Zbli¿am siê do prawego zakrêtu, dohamowanie, bieg w dó³, sk³adam siê i zamiast szerokiego wyj¶cia moim oczom ukazuje siê traktor jad±cy z naprzeciwka. Podczas awaryjnego hamowania zaciski Brembo, wspó³pracuj±ce z tarczami o ¶rednicach 260 i 220 milimetrów uratowa³y mnie i motocykl. Lekka ucieczka w pobocze i nie mam nawet czasu machn±æ równie zaskoczonemu kierowcy ci±gnika. Hamulce dobrze spisuj± siê w mniej ekstremalnych sytuacjach, punkt dzia³a jest wyra¼ny, a dozowalno¶æ to klasa sama dla siebie. Hebel jest ¶wietnie wyczuwalny i mo¿emy pozwoliæ sobie du¿e opó¼nienie zanim wci¶niemy manetkê.
Oba dwusuwowe Husabergi zrobi³y na mnie bardzo pozytywne wra¿enie. S± przemy¶lane, ¶wietnie zbudowane i sprawiaj± ¿e nie ma siê do¶æ jazdy. Ciê¿ko im cokolwiek zarzuciæ i przy wyborze nale¿y siê kierowaæ wy³±cznie osobistymi preferencjami odno¶nie stylu jazdy. S± tacy, którzy lepiej bêd± siê czuli na TE 300 z poczuciem, ¿e zawsze maj± moc bez konieczno¶ci du¿ego ruchu rolgazem. My¶lê jednak, ¿e wszyscy którzy lubi± bardziej agresywn± jazdê powinni wybraæ TE 250. Jeden z testowych egzemplarzy by³ wyposa¿ony w tuningowy t³umik firmy Akrapovic, który czyni z 250 motocykl niemal idealny.
Foto: Husaberg
|
« Poprzednia strona strony: 1 2 3
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze