Honda CBR1000RR kontra 900 konny Nissan 240SX
O co chodzi z wyścigami motocykli i samochodów? Przecież to po prostu dwa zasilane paliwem pojazdy, które wskutek pewnych okoliczności znalazły się obok siebie, a ich kierowcy postanowili po prostu sprawdzić, kto będzie szybszy. Zwykle ma miejsce licytacja koni mechanicznych. Ferrari vs 298 konna Hayabusa, Nissan GT-R vs Fireblade, i tak dalej, i tak dalej. A co powiecie na CBR1000RR i 900 konnego Nissana 240SX? Ani jeden z tych sprzętów nie jest pojazdem seryjnym. Nissan ma karykaturalnie wręcz wielkie Turbo, a Blady zmodyfikowany układ wydechowy oraz kilka zmian w ECU (naszym zdaniem jest tam dłubane nieco więcej). Co się stanie jeśli te dwie maszyny staną do walki? Sprawdźcie. Dodamy tylko, że jeśli jakiś Nissan kręci na ¼ mili czasy poniżej 9 sekund, to sprawy wyglądają poważnie. Czy aby na pewno?
Reklama
Jeszcze jedno. Nie popieramy jakichkolwiek zabaw na motocyklu bez odpowiedniego stroju. Przez odpowiedni strój rozumiemy kombinezon, rękawice i buty. Warto o tym nie zapominać.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeRwd musi złapać trakcję, po chwili placz cbr daleko z tyłu. Trzeba by bylo postawić turbo moto, które ma podobne problemy, zeby zebrać sie z asfaltu bo potencjalny rider robiłby salta do tyłu na ...
OdpowiedzRwd musi złapać trakcję, po chwili placz cbr daleko z tyłu. Trzeba by bylo postawić turbo moto, które ma podobne problemy, zeby zebrać sie z asfaltu bo potencjalny rider robiłby salta do tyłu na ...
OdpowiedzO co chodzi ?,a no o to że" jeden i drugi w tym wyscigu jest idiotą"
Odpowiedzpo 7-8 sekundach nissan zaczał być szybszy niż cbr zakałdajac ze start był od 100 km/h to w cbr realna predkosc po 7-8 sek to było około 240 km/h...
Odpowiedzdokładnie macentos ,pozatym ze "gwarancje zgonu daje uderzenie w cokolwiek " wiec nawet wtedy niemasz zadnej gwarancji ,możliwości przebiegu wypadku moze być milion siła uderzenia moze się rozejść ...
OdpowiedzCo do "pamietania" o stroju - jezeli rozwalka nastepuje przy predkosci powyzej 150 km/h - np. tak jak tutaj na prostej(nie mowimy o w miare spokojnym szlifowaniu zakretu jak podczas moto go, co ...
Odpowiedztutaj prędkość podchodziła pewnie pod 300km/h albo nawet przekraczała
OdpowiedzBzdura zupełna. A kombinezony z atestem na 250km/h szlifowania? A wypadek Guya Martina przy 150 milach na godzinę w IoM TT? Szlifował równo i przeżył i dalej jeździ. Gwarancję zgonu daje uderzenie w cokolwiek, przy dobrym kombinezonie szlif powyżej 150km/h jest jak najbardziej do przeżycia.
Odpowiedzmoze rozwine: 1. atesty kombinezonow mnie nie interesuja - to jest atest tego, ze kombineon sie nie przetrze a nie tego ze delikwent przezyje, 2. ze szlifem mamy miejsce przy low side na zakrecie, a te sytucje wykluczylem 3. pisalem wyraznie o jezdzie na wprost a tutaj mamy najczeciej do czynienia z dwom sytucjami (zakladamy jw. predkosc 150 a nie 300 czy 75): a) ktos wyjezdza z podpozrdkowanej, ty w niego prostopadle ładujesz - ryzyko zgonu: 99,99 %, b) przy zalozonej predkosci zaczepisz np. o blotnik wyprzedzanego samochodu, inny motocykl etc. - zaliczysz potenego high side przy tej predkosci, nie miales mozliwosci hamowania itd. - ryzyko zgonu - zapewne pow 95%....o czym tu jeszce dyskutuowac?
Odpowiedz