Harley-Davidson Street Glide i Road Glide 2024. Test motocykli
Za nami jazdy nowymi modelami Harley-Davidson Street Glide i Road Glide, które w wersji na rok 2024 przeszły sporo interesujących aktualizacji. Wszystkie z nich podobają się nam, ale zacznijmy od początku.
Po ubiegłorocznej prezentacji nowych modeli CVO stało się dla wszystkich jasne w jakim kierunku pójdzie modernizacja amerykańskich turystyków. A modernizacja ta zaczyna się przede wszystkim od nowych elementów nadwozia. Zmiany dotknęły owiewki motocykli, zbiornik paliwa, oraz wiele drobnych elementów stanowiących o wyglądzie zewnętrznym obu maszyn. Zmianom uległy także lampy i prezentują się one tak jak w modelach CVO.
Na warsztat trafił 114 calowy silnik, który teraz zamienił się w 117 calowy silnik. Ten z kolei ma poprawiony układ dolotowy, wyższy stopień sprężania w cylindrach oraz wyposażony został w ten sam pakiet elektroniki sterującej jednostką napędową, jak ubiegłoroczne modele CVO. Mówimy tutaj o trybach jazdy, oraz o najnowszych systemach wsparcia kierowcy. Składają się na nie zarówno kontrola trakcji, monitoring ciśnienia w oponach, jak i zaawansowany sprzężony układ przeciwpoślizgowy umożliwiający hamowanie w złożeniu. Kontrolę tego elektronicznego dobra można teraz sprawować dzięki wykorzystaniu dużego, 12,3 calowego dotykowego wyświetlacza, TFT który po zintegrowaniu z telefonem umożliwia wygodne nawigowanie. A jest gdzie nawigować i czym zarządzać, bo nowa jednostka napędowa generuje 107 KM i wyciska aż 175 Nm.
Harley-Davidson Street Glide 2024 I Road Glide 2024. Zobacz film z testem motocykli »
Zmiany nie ominęły również podwozia. Z przodu zainstalowany został widelec Showa, z tyłu zaś zwiększono skok zawieszenia aż o 50%. Te 50% należy traktować z właściwą rezerwą, bo nawet po zmianie wartość skoku tylnej osi to 76mm, czyli relatywnie mało. Szkoda, że Amerykanie nie skusili się na wykorzystanie w roli hamulców zestawów Brembo, takich jak w modelach CVO.
Niezależnie od tego wrażenia z jazdy są nad wyraz pozytywne. Mimo masy dochodzącej na mokro do 400kg w przypadku modelu Road Glide - maszyny prowadzą się zadziwiająco lekko i są imponująco zwinne. Co prawda moment podniesienia motocykla z bocznej podstawki zdradza, że to motocykl cięższy od większości konkurentów, ale po ruszeniu z miejsca, masa ta w magiczny sposób znika. Oba modele są imponująco wygodne, co nie jest zaskoczeniem w przypadku kultowych modeli turystycznych. Duże i wygodne siedzenie, szerokie podłogi pod nogami, wyprostowana sylwetka robią swoje. Do tego bardzo dobra ochrona przed pędem powietrza. Tym sprzętem można jeździć bez końca…
Czy nowe Harley-Davidson Street Glide i Road Glide na rok 2024 to same superlatywy, czy może coś byśmy w nich poprawili? O tym już wkrótce w pełnym materiale, który już wkrótce ukaże się na stronach Ścigacz.pl.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze