Grand Prix Francji rusza na Le Mans
Na francuskim torze Le Mans rozpoczyna się czwarta tegoroczna runda MotoGP. Jak już was informowaliśmy wczoraj rozpoczęła się ona od mocnego akcentu w postaci zapowiedzi Casey Stonera o zakończeniu kariery w roku 2012. Już teraz na forach i w mediach wybuchła gorąca dyskusja na temat tego co dzieje się w MotoGP i ewentualnych zastępstw w zespole Hondy dla Australijczyka, ale w chwili obecnej skupmy się na zbliżającej się rundzie.
Faworytem do zwycięstwa jest rzecz jasna nie kto inny jak Stoner. Już w pierwszych treningach pokazał, że może i traci pasję do ścigania się, ale nie traci umiejętności i woli walki. Plany Australijczyka pokrzyżować mogą jedynie Pedrosa i Lorenzo, reszta raczej nie jest w stanie walczyć o zwycięstwo. Ten smutny, ale oczywisty wniosek jest ilustracją tego jak przewidywalne stały się zmagania w klasie królewskiej. Na polu startowym nie zobaczymy Colina Edwardsa, który na Estoril złamał obojczyk. Miejsce na jego motocyklu zajmie Chris Vermeulen, który w 2007 roku wygrał dla Suzuki na Le Mans.
W klasie Moto2 kolejne zespoły zmieniają dostawców podwozi. Po zmianie Juliana Simona z FTR na Sutera, podobne posunięcie wykonują zespoły Gresini (Federal Oil i Thai Honda) przesiadając się z Moriwaki na Sutera. Co więcej na podwoziu Bimota HB4 w barwach Desguaces La Torre SAG pojedzie Rodriguez, podczas gdy drugi zawodnik zespołu Marco Colandrea pozostanie na FTR. Jak te zmiany wpłyną na rywalizację? Zapewne w stopniu nieznacznym. We Francji krąg faworytów do zwycięstwa jest ograniczony i sprowadza się do nazwisk Luthi, Marquez oraz Espragaro.
W Moto3 trudno cokolwiek precyzyjnie prognozować. Jedno jest pewne – będzie dużo walki, która prawdopodobnie rozegra się pomiędzy ekipami dosiadającymi maszyn KTMa (oraz tych z silnikami KTMa) oraz ekipami korzystającymi z Hond. Cortese, Vinales, Salom i Fenati – między tymi zawodnikami spodziewamy się najbardziej zaciętej walki.
Już dziś rozpoczęły się wolne treningi, jutro czekają nas kwalifikacje, a w niedzielę wyścigi, które obejrzeć będziecie mogli na antenie Polsat Sport.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze