GoPro Hero 5, Hero 5 Session i Karma - wszystko co musisz wiedzieæ
Który z motocyklistów nie posiada kamery akcji? GoPro właśnie zaprezentowało całą rodzinę nowych urządzeń.
Z racji tego, że tematy technologiczne są mi bardzo bliskie, postanowiłem zebrać w całość informacji dotyczących poniedziałkowej premiery. Jak już pewnie wiecie, w poniedziałek GoPro zaprezentowało nowe Hero 5, mniejsze Hero 5 Session oraz długo oczekiwany dron Karma. Kilka rozwiązań jest szczególnie ciekawych z perspektywy motocyklistów.
Zacznijmy od samej kamery. W pierwszej kolejności GoPro będzie oferować trzy urządzenia: Hero 5 Black, Hero 5 Session i Hero Session. Ta ostatnia to wejściowy model nie różniący się od Session aktualnie dostępnego w ofercie, a cena na amerykańskim rynku to 230 dolarów. Hero 5 Session przy zachowaniu specyficznej, niewielkiej formy otrzymało podzespoły Hero 5. Pozwala na nagrywanie wideo w jakości 4K przy 30 klatkach na sekundę i Full HD przy 90. Sporą nowością jest możliwość głosowej kontroli urządzenia. Wystarczy, że powiemy "GoPro make a photo" i nasza kamera cyknie fotkę. Kamera obsługuje pięć języków, oczywiście nie ma wśród nich polskiego. Kolejną nowością jest stabilizacja obrazu oraz możliwość automatycznego wysyłania nagrań w chmurę (o czym za chwilę). Hero 5 Session to wydatek rzędu 330 dolarów w USA.
Przechodząc płynnie do Hero 5 Black, największą nowością jest koniec z wodoodpornymi obudowami. Tak jak Session, Hero 5 jest wodo- (do 10 m) i wstrząsoodporne. Szkoda, że GoPro zajęło tyle czasu dojście do takiego rozwiązania (stosowanego nawet w "chińskich" kamerkach za kilkaset złotych), ale lepiej później niż wcale. Odpuszczę sobie przechodzenie przez wszystkie parametry samej kamery, która nagrywa w 4K i robi 12 MP zdjęcia. Jeśli jesteście zainteresowani szczegółową specyfikacją, znajdziecie ją na stronie producenta. Z mojej perspektywy dużo ciekawsze są rozwiązania systemowe. Nowe oprogramowanie pozwala na zmienianie ustawień "w locie", podczas podglądu na żywo na dotykowym ekranie z tyłu. Możecie np. zmienić ekspozycję i mieć momentalny wgląd na to, jak ustawienia się sprawują. Hero 5 oczywiście także można sterować głosem, istnieje opcja chociażby robienia zdjęć w trakcie nagrywania filmu czy oznaczania najciekawszych momentów filmu głosowo. Trzy mikrofony symultanicznie nagrywają dźwięk i montują go w jedną ścieżkę.
Oczywiście, ciekawe jak nowe funkcje będą wpływać na żywotność baterii. Dodatkowo "piątki" wyposażone są w port USB-C, do którego najwyraźniej musimy się powoli przyzwyczajać. Dobrą wiadomością jest za to pozostanie przy ekosystemie zapięć, przylepców i naklejek.
Hero 5 i Hero 5 Session posiadają opcję automatycznego wysyłania nagranych materiałów w chmurę oferowaną przez GoPro. Usługa nazywa się "Plus". Podłączamy kamerę do ładowarki w zasięgu zapamiętanej sieci i rano cały materiał mamy dostępny z dowolnego urządzenia. Użytkownik będzie mógł skorzystać z oprogramowania do edycji udostępnianego przez GoPro, które zostanie zintegrowane z systemem (uzupełnionego o Quik, który "robi filmy sam"). Usługa jeszcze oficjalnie nie ruszyła, ale jest jasne, że t przemyślany krok w kierunku dywersyfikacji dochodu. "Plus" bez dwóch zdań będzie płatne, dzięki czemu GoPro przejdzie w system abonamentowy (jak Spotify, Netflix czy Dropbox).
Cena Hero 5 Black w Stanach to 430 dolarów.
I teraz najważniejsze: dron Karma. W przypadku tej nowości GoPro koncentrowano się na łatwości użytkowania i skierowaniu produktu do amatorów. Chociażby z tego powodu w procesie "instalacyjnym" można zagrać w grę symulującą latanie dronem. Dron rozpędza się do 55 km na godzinę i posiada zasięg ok. 1 km, a do tego zbudowano go w sposób, który pozwala na łatwe spakowanie do załączonego w zestawie plecaka.
Właśnie, zestaw. Wraz z karmą w pakiecie otrzymujecie kontroler z wbudowanym wyświetlaczem. Kontroler przypomina nieco joystick do konsol. Dzięki wyświetlaczowi nie ma konieczności parowania drona z telefonem czy tabletem. Dotykowy ekran pozwala na zmianę ustawień, a menu jest proste i intuicyjne. Liczbę guzików ograniczono do niezbędnego minimum, z guzikiem do automatycznego startu / lądowania na środku. To nie koniec. Gimbal z Karmy można szybko zdemontować i podpiąć do dołączonej w zestawie rączki Karma Grip. I w taki oto sposób obok drona dostajemy także stabilizator:
Karma w zestawie z kamerą Hero 5 ma kosztować 999 dolarów, co biorąc pod uwagę fakt, że otrzymujemy w zestawie drona, kamerę i stabilizator, jest ceną promocyjną. Zwłaszcza, że grip wraz z gimbalem można wpinać w standardowe zapięcia GoPro. Ultra-stabilne ujęcia z kasku albo zbiornika? Prosta sprawa.
Oczywiście, entuzjazm należy nieco studzić. 1) Na cenę urządzeń w Polsce wpływa wiele czynników, takich jak kurs dolara, koszty transportu czy cło. 2) Póki co pojawiło się zaledwie kilka pojedynczych recenzji, więc ostatecznie nie wiadomo na ile powyższe to marketingowe mrzonki, na ile realne właściwości.
Foto: GoPro
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeW innych sklepach te¿ jest dostêpny https://www.x-kom.pl/p/329997-kamera-sportowa-gopro-hero5-black.html cena trochê wysoka ale jak kupiæ to raz a dobrze
OdpowiedzNie rozumiem sensu podawania cen z US, gdzie jak powszechnie wiadomo nie ma vatu i c³a, wiêc Polaka nie specjalnie to interesuje a wrêcz mo¿e wkurzyæ. Ceny polskie s± ju¿ znane chocby w sklepie ...
Odpowiedz