Ścigacz.pl

Przekazujemy wam odpowiedz Urzędu Miasta Gdyni w sprawie płatnego parkowania motocykli w centrum miasta

Niedawno informowaliśmy was o kłopotach motocyklistów z Gdyni, którzy muszą płacić za postój swojego motocykla w centrum miasta i nie wiedzą, jak to zrobić. Dopiero publikacja artykułu na ten temat skłoniła Urząd Miasta Gdyni do zajęcia stanowiska w sprawie. Oto odpowiedz rzecznika prasowego:

„System płatnego parkowania w ścisłym śródmieściu Gdyni, zacznie funkcjonować od 1 sierpnia br. Gdynia to bodaj ostatnie z większych miast w kraju, które system płatnego parkowania wprowadza.

Od 13. bieżącego miesiąca zaczyna się sprzedaż abonamentów, rejestracja i sprzedaż kart magnetycznych.

I rada dla motocyklistów, którzy z rzadka parkują w śródmieściu! Na  ul. Świetojańsakiej obowiązuje zakaz wjazdu motocykli, zatem chodzi o pozostałe ulice ścisłego centrum.

W istocie umieszczenie dowodu zapłaty za parkowanie na masce motocykla może być problematyczne, ale... gdyński system przewiduje możliwość zapłaty sms-em. Naturalnie, zawczasu należy zarejestrować się w systemie. Można też będzie płacić kartą magnetyczną. Automat wydaje wówczas bilet. W systemie pozostaje ślad takiej transakcji, zatem nawet jeśli bilet ktoś zechce zabrać i zabierze, czy też zwieje go wiatr, to bez trudu będzie można udowodnić, że parkowanie jest opłacone. Także złodzieja można będzie podczas kontroli dość łatwo zidentyfikować, jeśli użyje nie swojego biletu. Doprawdy liczba parkujących w centrum motocykli jest tak nieduża, że odszukanie sprawcy nie przysporzy problemu. 

Mam nadzieję, że te informacje i komentarz uspokoją nieco emocje, których sporo w wypowiedziach forumowiczów. Proszę je zatem przekazać na Wasz poczytny portal.

A list p. v-prezydenta Marka Stępy był raczej figlarny, niż arogancki.

Pozdrawiam serdecznie
Joanna Grajter „

Może i rzeczywiście Gdynia jako jedna z ostatnich wprowadza system płatnego parkowania, tylko dlaczego postanowiła uszczęśliwić tym także motocyklistów? Szczególnie, że jak sama Pani rzecznik wspomina jest ich tak niewielu. Nawet Warszawa postanowiła zwolnić kierowców jednośladów z opłaty. Władze zauważyły bowiem, że motocykl zajmuje dużo mniej miejsca, niż samochód, poza tym jazda na jednośladzie jest sposobem na zmniejszenie wszechobecnych korków. Szkoda, że mimo licznych przykładów Urząd Miasta Gdyni postanowił nie brać ich pod uwagę.

Nie pozostaje nam nic innego jak mieć nadzieję, że system płacenia za parkowanie SMSem, czy kartą magnetyczną rzeczywiście się sprawdzi i za każdym razem nie trzeba będzie gęsto tłumaczyć się kontrolerom sprawdzającym czy na pewno uiściliśmy opłatę za tę godzinkę postoju.

„Figlarność" wypowiedzi pana Marka Stępa pozostawia wiele do życzenia. Przeważająca większość czytających jego odpowiedź poczuła się jednak dotknięta takim podejściem do sprawy.