tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 GP Włoch - Stoner wygrywa na Mugello
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka 950
NAS Analytics TAG
motul belka 420
NAS Analytics TAG

GP Włoch - Stoner wygrywa na Mugello

Autor: Michał "Mick" Fiałkowski 2009.05.31, 17:00 Drukuj

Niesamowite emocje zafundowali nam zawodnicy wszystkich trzech klas, a także pogoda podczas Grand Prix Włoch na torze Mugello.

Po dwóch dniach treningów i kwalifikacji, które odbyły się przy idealnych warunkach pogodowych, niedziela przywitała zawodników i osiemdziesiąt tysięcy kibiców ciężkimi chmurami, z których pierwszy deszcz spadł podczas porannej rozgrzewki klasy 250ccm. Co prawda trasa zdążyła przeschnąć i wyścig 125ccm odbył się na suchym torze, ale swoją rywalizację motocykliści kategorii 250ccm i MotoGP przeprowadzili na mokrym torze.

Drugie zwycięstwo Smitha

Ekscytujący pojedynek w klasie 125ccm padł łupem startującego z pole position Brytyjczyka, Bradleya Smitha, który o włos wyprzedził „odrodzonego" Hiszpana Nico Terola. Na ostatnich okrążeniach walki o zwycięstwo nie mógł nawiązać ostatecznie trzeci Julian Simon, który musiał zwolnić z powodu problemów z silnikiem.

„To było zupełnie inne zwycięstwo i wyścig niż w Jerez de la Frontera. Tym razem rywale cały czas siedzieli mi na ogonie i nie dali odpocząć ani na chwilę. Nie mogłem popełnić najmniejszego błędu, ponieważ wiedziałem, że natychmiast stracę prowadzenie." - relacjonował Smith.

O ogromnym pechu może mówić faworyt włoskiej publiczności, Włoch Andrea Iannone, który wycofał się z wyścigu na szóstym okrążeniu po awarii swojej Aprilii. Dzięki drugiemu zwycięstwu w tym sezonie i całej swojej karierze, Bradley Smith awansował na pierwszą pozycję w klasyfikacji generalnej, w której wyprzedza niedawnego lidera i zwycięzcę z Francji, Juliana Simona.

Simoncelli znów kontrowersyjnie

Wyścig kategorii 250ccm odbył się już w strugach rzęsistego deszczu. O zwycięstwo zacięty pojedynek toczyli Alvaro Bautista i Marco Simonelli. Na dziesięć okrążeń przed metą Simoncelli wręcz staranował swojego rywala, co dla obu zawodników skończyło się wyjazdem na pobocze w jednym z najszybszych łuków. Obaj zawodnicy szybko wrócili na tor i ruszyli w pogoń na nowym liderem, Mattią Pasinim.

Obrońca mistrzowskiego tytułu dogonił zawodnika zespołu Toth Aprilia. Włoski duet stoczył na ostatnim okrążeniu niewiarygodny pojedynek o zwycięstwo, ale z tej rywalizacji obronną ręką wyszedł Pasini. Podium uzupełnił Bautista, ale organizatorzy cały czas zastanawiają się, czy przypadkiem nie ukarać - a jeśli już to właśnie Simoncelliego - za niebezpieczną jazdę.

„Zwycięstwo na włoskim torze, przed własną publicznością to dla mnie coś niesamowitego. Deszcz zaczął padać tuż przed wyścigiem, więc zmieniliśmy tylko opony, ale nie mogliśmy już zmodyfikować ustawień zawieszenia. Miałem z tego powodu małe problemy z motocyklem, ale gdy Marco i Alvaro wyjechali z toru, robiłem co mogłem aby utrzymać prowadzenie. Marco dogonił mnie, a nasz pojedynek na ostatnim okrążeniu był fantastyczny. Wciąż nie mogę uwierzyć, że wygrałem ten wyścig." - cieszył się Pasini.

Stoner przerywa passę Rossiego

Dokładnie tak samo jak dwa tygodnie temu, zawodnicy klasy MotoGP rywalizację rozpoczęli na mokrym, ale bardzo szybko przesychającym torze. Spod świateł po raz kolejny rewelacyjnie ruszył Dani Pedrosa, który wkrótce wylądował jednak na poboczu i opuścił tor na noszach.

Pozycje w czołówce zmieniały się z okrążenia na okrążenie, a na czele stawki niespodziewanie znaleźli się tacy zawodnicy jak Loris Capirossi, Andrea Dovizioso czy Marco Melandri. To właśnie Melandri prowadził, gdy czołówka zjechała na aleję serwisową by przesiąść się na motocykle zaopatrzone w opony typu slick.

Na przesychającej trasie Włoch nie był jednak w stanie utrzymać równie imponującego tempa i natychmiast spadł niemal na koniec stawki. Po zmianie motocykla nagle rozkręcił się Casey Stoner, który bez problemu wyprzedził rywali i znalazł się na pierwszej lokacie.

Przez długi czas za Australijczykiem jechał Loris Capirossi, ale wkrótce poradzili sobie z nim najpierw Jorge Lorenzo, a następnie Valentino Rossi. „Doktor" na ostatnich okrążeniach wiedział już, że nie ma szans na ósme zwycięstwo z rzędu na torze Mugello, ale do samej mety musiał bronić się przed atakami Andrei Dovizioso.

O wielkim szczęściu może mówić drugi na mecie Lorenzo. Hiszpan, który startował do wyścigu z pole position, upadł wyjeżdżając z garażu na pola startowe i musiał rozpocząć rywalizację na drugiej maszynie. Na szczęście mechanikom udało się w porę naprawić maszynę numer jeden i Jorge mógł zgodnie z planem przesiąść się na nią gdy tor przeschnął.

Ostatecznie Stoner, Lorenzo i Rossi minęli linię mety w zaledwie jednosekundowych odstępach, zaś Dovizioso stracił do „Doktora" tylko pięć setnych sekundy. Pierwszą piątkę uzupełnił Capirossi, który na ostatnich okrążeniach stracił kontakt z liderami i zakończył wyścig ze stratą ponad trzech sekund do zwycięzcy.

„Mieliśmy spore problemy na mokrych oponach, które kompletnie zużyły się już po kilku okrążeniach. Na oponach typu slick czułem się już bardzo komfortowo, ale na kilka okrążeń przed metą posłuszeństwa odmówiło sprzęgło. Motocykl zachowywał się bardzo nerwowo i bałem się, że za chwilę silnik zgaśnie i nie dojadę do mety." - relacjonował Casey Stoner.

Solidną jazdą popisali się zawodnicy zespołu Monster Tech 3 Yamaha. James Toseland i Colin Edwards jako jedni z pierwszych zmienili motocykle na maszyny obute w ogumienie typu „wet". Na ostatnich okrążeniach podopieczni Herve Poncharala awansowali z końca stawki na wysokie pozycje, a na samym finiszu Amerykanin odebrał Brytyjczykowi szóstą lokatę, podobnie jak miało to miejsce dwa tygodnie temu we Francji.

Wczesna zmiana motocykla opłaciła się także w przypadku Randy'ego de Puniet, który był ósmy. Zaskoczył z kolei Niccolo Canepa, który rywalizację zakończył na solidnej, dziewiątej lokacie, w trudnych warunkach wyprzedzając kilku znacznie bardziej doświadczonych rywali.

Świetnej jazdy na slickach po przeschnięciu toru nie byli w stanie powtórzyć Vermeulen i Melandri, którzy dojechali do mety na odpowiednio dziesiątym i jedenastym miejscu, tuż przed Nickym Haydenem.

Do mety, poza Pedrosą, nie dojechał także Japończyk Yuki Takahashi, który upadł w najszybszym zakręcie toru. Nie startował Sete Gibernau, dochodzący do siebie po złamaniu lewego obojczyka na torze Le Mans.

Zmiany w tabeli

Po pięciu wyścigach na czoło klasyfikacji generalnej powraca Casey Stoner, który o cztery punkty wyprzedza Jorge Lorenzo i o dziewięć Valentino Rossiego. Po upadku i pechowym weekendzie we Włoszech Dani Pedrosa traci już do lidera trzydzieści trzy punkty. W tabeli klasy 250ccm nadal prowadzi Bautista, zaś w 125ccm nowym liderem został Smith.

Szósta runda motocyklowych mistrzostw świata już za dwa tygodnie na hiszpańskim torze Montmelo na przedmieściach Barcelony. Treningi, kwalifikacje i wyścigi o Grand Prix Katalonii obejrzeć będzie można na żywo na antenie SportKlubu. Na podsumowanie Grand Prix Włoch na strony portalu Ścigacz.pl zapraszamy z kolei już we wtorek.

Wyniki wyścigu o Grand Prix Włoch klasy MotoGP

1. Casey Stoner, Ducati 45:41.894
2. Jorge Lorenzo, Yamaha +1.001
3. Valentino Rossi, Yamaha +2.076
4. Andrea Dovizioso, Honda +2.129
5. Loris Capirossi, Suzuki +3.274
6. Colin Edwards, Yamaha + 24.451
7. James Toseland, Yamaha +25.621
8. Randy de Puniet, Hodna +26.046
9. Niccolo Canepa, Ducati +31.815
10. Chris Vermeulen, Suzuki +34.814
11. Marco Melandri, Kawasaki +35.090
12. Nicky Hayden, Ducati +39.122
13. Mika Kallio, Ducati +52.462
14. Toni Elias, Honda +52.478
15. Alex de Angelis, Honda +1 okr.

Nie ukończyli:
Dani Pedrosa, Honda
Yuki Takahashi, Honda

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

motul belka 420
NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    motul belka 950
    NAS Analytics TAG
    na górę